Emmanuel Olisadebe po latach zdradza przyczyny klęski reprezentacji Polski na mundialu w 2002 roku.
Najpierw była gigantyczna euforia. Polska jako pierwsza europejska drużyna zapewniła sobie awans na piłkarski mundial w Korei i Japonii. Później ciężko było przełknąć gorycz sromotnej porażki. Po 13 lat w rozmowie z magazynem „Plus Minus”, o przyczynach klęski mówi, były reprezentant Polski Emmanuel Olisadebe.
Nigdy wcześniej o tym nie mówiłem, ale koniec końców muszę opowiedzieć tę historię. Podczas mundialu w 2002 roku przegraliśmy, bo każdy w polskiej reprezentacji realizował własne cele. Skutkiem były kłótnie i kompletny chaos. Wszystko zrujnowaliśmy
—przyznał Olisadebe.
Myślę, że problemem było też to, jak długo Polacy czekali na ten awans. Wszyscy mieli w pamięci znakomitą historię polskiej piłki, ale do trzech poprzednich turniejów nie udało się zakwalifikować. Nikt z drużyny tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy, co to znaczy występować na takiej imprezie, jak mistrzostwa świata. Reprezentacja ponadto nie była jednością. Nasza słaba gra była ogromnym rozczarowaniem dla mnie i dla wszystkich kolegów
—dodał.
Emmanuel Olisadebe odpowiedział też jak osobiście na niego wpłynęła porażka na mundialu.
(…) po mistrzostwach już nie miałem tak silnej motywacji, by grać w reprezentacji. Byłem kilka razy powoływany, ale nie zagrałem dobrze. Gdy patrzę na to z dzisiejszej perspektywy, mogę powiedzieć, że popełniłem błąd. Powinienem się był zachować profesjonalnie i dalej się starać grać jak najlepiej w kadrze
—przyznał były napastnik reprezentacji Polski.
Podsumowując swoją piłkarską karierę, sukcesy porażki i wiele kontuzji Olisadebe z perspektywy czasu mówi:
Czasami myślę, że gdybym nie miał tylu kontuzji, to mógłbym grać w Arsenalu albo i w innym z największych europejskich klubów. Miałem możliwości. Ale po chwili przychodzi refleksja, skąd tak naprawdę wyruszyłem w swoją drogę i dokąd jednak udało mi się zajść. Nie ma czego żałować. Kontuzje mi przeszkadzały, spowolniły mój rozwój, ale takie jest życie. Niektórzy piłkarze z takim problemami jak moje dawali sobie spokój z futbolem, ale ja się nie poddałem. Mogę tylko dziękować Bogu, że dał mi taka szansę.
ann/”Plus Minus”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/255846-emmanuel-olisadebe-moge-tylko-dziekowac-bogu-ze-dal-mi-w-zyciu-taka-szanse
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.