Polska tenisistka miał aż osiem meczboli! I przegrała mecz…

Magda Linette przegrała z amerykańską tenisistką Lauren Davis 7:5, 6:7 (13-15), 2:6 w drugiej rundzie turnieju WTA na kortach trawiastych w Nottingham. Pojedynek był ogromnie zacięty – zwłaszcza w drugim secie - i trwał prawie trzy godziny. Polka dokonała w tym meczu sztuki nie lada - nie wykorzystała aż ośmiu piłek meczowych i w konsekwencji przegrała.

Kibice śledzący to spotkanie byli świadkami licznych zwrotów akcji. W pierwszej partii Linette przegrywała 2:5, ale później zapisała na swoim koncie pięć kolejnych gemów. W drugiej miała wiele okazji do zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinału, ale wszystkie zmarnowała. Tym razem to ona prowadziła 5:2, ale pozwoliła rywalce odrobić straty. W ósmym i dziesiątym gemie była o punkt od zwycięstwa, ale Davis wyszła z opresji. W tie-breaku poznanianka wygrywała 6-2, ale potem nie wykorzystała sześciu meczboli! W dalszej części zaciętej rywalizacji dominować zaczęła Amerykanka. Polka obroniła pięć piłek setowych, ale przy szóstej spasowała. Niestety, niewykorzystane szanse wyraźnie zdeprymowały Linette, która w rozstrzygającej odsłonie wygrała tylko dwa gemy.

Była to pierwsza konfrontacja 102. w rankingu WTA Polki z 63. w tym zestawieniu rywalką z USA. Kolejną rywalką Davis może być rozstawiona z numerem 1 w turnieju Agnieszka Radwańska. Krakowianka musi jednak wcześniej wyeliminować inną Amerykankę - Christinę McHale, z którą zagra w czwartek przed południem.

Z kolei z turniejem w Stuttgarcie, również rozgrywanym na nawierzchni trawiastej, pożegnał się Jerzy Janowicz. Polak uległ w drugiej rundzie Niemcowi Philippowi Kohlschreiberowi 4:6, 4:6. Nasz zawodnik to obecnie 50 rakieta świata, a Niemiec jest klasyfikowany na miejscu 29. Mecz był bardzo wyrównany – w obu setach decydowało tylko jedno przełamanie serwisu rywala, jednak na nieszczęście Polaka to on stracił gemy przy własnym serwisie.

pap/mm