W Ekstraklasie żółwie tempo w wyścigu po mistrzostwo – Lech przegrywa, Legia remisuje

fot. PAP/Aleksander Koźmiński
fot. PAP/Aleksander Koźmiński

32. kolejka T-Mobile Ekstraklasy za nami. W grupie mistrzowskiej przegrał Lech i Pogoń, a Śląsk z Legią i Wisła z Lechią podzieliły się punktami. W grupie spadkowej zdecydowanie swoje mecze wygrały Cracovia, Zawisza i Podbeskidzie, a w śląskich derbach Ruch zremisował z Piastem.

fot. PAP/Marek Zakrzewski
fot. PAP/Marek Zakrzewski

GRUPA MISTRZOWSKA

Rywalizacja w grupie mistrzowskiej rozpoczęła się w Trójmieście, gdzie Lechia Gdańsk zremisowała z Wisłą Kraków 2:2. Lechici stracili na swoim stadionie pierwszą bramkę od 10 godzin, a druga połowa spotkania była niespotykanie efektowna i obfitowała w sytuacje bramkowe. Górnik Zabrze pewnie pokonał na swoim stadionie Pogoń Szczecin 2:0. Po tym spotkaniu Portowcy prawdopodobnie na dłużej zagościli na ostatnim miejscu w grupie mistrzowskiej. Ponad 20 tysięcy fanów obecnych na stadionie w Poznaniu wracało do domu w podłych nastrojach, gdyż Lech przegrał z Jagiellonią 1:3. Broniący pierwszego miejsca poznaniacy prowadzili, ale dali sobie strzelić dwie bramki w ciągu siedmiu minut i gra Lecha kompletnie się rozsypała. Błędy popełniane przez graczy Kolejorza w defensywie były wręcz niespotykane na tym poziomie. Dzięki zwycięstwu, Jaga włączyła się do gry o mistrzostwo. Natomiast pomimo przegranej, Lech utrzymał pozycję lidera - we Wrocławiu Śląsk zremisował z Legią 1:1. Wrocławianie strzelili już w 6. minucie, ale pół godziny później Jodłowiec doprowadził do wyrównania. Mecz nie zachwycił, a mistrz Polski zaprezentował się z bardzo średniej strony. Szczególnie ciężko grało się warszawiakom po czerwonej kartce dla Tomasza Brzyskiego – ogółem sędzia pokazał legionistom aż siedem żółtych kartek.

PAP/Wojciech Pacewicz
PAP/Wojciech Pacewicz

GRUPA SPADKOWA

W Łęcznej miejscowy Górnik podejmował Cracovię i poległ 0:3. Największą gwiazdą spotkania okazał się Mateusz Cetnarski, który strzelił dwa gole dla przyjezdnych. Pomocnik Cracovii zaliczył fantastyczny powrót do żywych – i to dosłownie. W październiku zeszłego roku zawodnik spędził sporo czasu przykuty do szpitalnego łóżka z powodu zapalenia spojenia łonowego i wynikłych z tego poważnych powikłań. Na ostatnim miejscu w tabeli wylądował GKS Bełchatów, który poległ u siebie z Podbeskidziem 0:2. Kłujący w oczy futbol w wykonaniu gospodarzy nie pozwala kibicom z Bełchatowa na optymizm w kwestii utrzymania się zespołu w ekstraklasie. Inne nastroje panują w Bydgoszczy, gdzie Zawisza pokonała Koronę Kielce 3:1. Zespół z Kujaw opuścił dno tabeli, a już po 10 minutach prowadził 2:0 za sprawą trafień niezwykle aktywnego Ricardo Carvalinho. Na Górnym Śląsku punkty podzieliły między sobą Ruch Chorzów i Piast Gliwice. Rezultat 1:1 pozostawia lekki niedosyt u Niebieskich, którzy kontrolowali spotkanie, a w ostatniej minucie meczu trafili w poprzeczkę.

mm

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych