Krychowiakowi maska nie przeszkadzała. Wysoka wygrana Sevilli w Lidze Europy

Piłkarze Sevilli po bardzo skutecznej grze pokonali w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Europy na własnym boisku Fiorentinę 3:0 po dwóch bramkach Vidala i jednej Gameiro. Dobry mecz zaliczył Grzegorz Krychowiak, występujący w ochronnej masce ze względu na złamany nos.

Reprezentant Polski grający na pozycji defensywnego pomocnika musiał się sporo napracować zwłaszcza w pierwszej połowie, w której goście byli stroną przeważającą. Jednak mimo, że stworzyli sobie cztery niemal stuprocentowe sytuacje strzeleckie, to strzegący bramki Sevilli Rico był bezbłędny. Gola strzelili za to gospodarze po uderzeniu Vidala z dystansu w 17 minucie – warto zaznaczyć, że akcja bramkowa zaczęła się od przechwytu Krychowiaka.

Po zmianie stron włoska „Viola” mocno spuściła z tonu, za to popis gry dali gracze Sevilli. W 52 minucie wynik podwyższył ponownie Vidal, a w 75 minucie rezultat na 3:0 ustalił Gameiro, dla którego był to pierwszy kontakt z piłką w meczu, bo wszedł na boisko niespełna 60 sekund wcześniej. W końcówce polski pomocnik otrzymał żółtą kartkę, która jednak nie wyklucza go z gry w zaplanowanym na kolejny czwartek rewanżu. Zdecydowanym faworytem dwumeczu jest po efektownej wygranej Sevilla. Jeśli Hiszpanie uzyskają awans, to w finale, który zostanie rozegrany 27 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie, staną przed szansą obrony tytułu wywalczonego przed rokiem w Turynie.

W drugim czwartkowym półfinale zespół Napoli sensacyjnie zaledwie zremisował z Dnipro Dniepropietrowsk 1:1. Gospodarze stworzyli mnóstwo sytuacji, ale wykorzystali tylko jedną – w 50 minucie bramkę strzałem głową uzyskał Lopez. W innych przypadkach znakomicie spisywał się bramkarz Dnipro Bojko. Goście wyrównali w 81 minucie po uderzeniu rezerwowego Selezniowa. Sędzia sprezentował Ukraińcom tego gola, bo strzelec znajdował się na ewidentnym spalonym. Rewanż zapowiada się znacznie ciekawiej niż w pierwszej parze.

mm