Lekko, łatwo i przyjemnie

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych pokonała Rumunię 27:24 (12:10) w swoim pierwszym meczu towarzyskiego turnieju, który zaczął się w Krakowie, a zakończy w Katowicach. W trakcie spotkania z rywalem, który nie zalicza się do europejskiej czołówki, było lekko, łatwo i przyjemnie. Czyli dokładnie odwrotnie niż wtedy gdy Polacy grają o stawkę. Zwycięstwo biało-czerwonych ani przez chwilę nie było zagrożone.

Majowy turniej to dla drużyny prowadzonej przez Michaela Bieglera pierwsze spotkanie od czasu mistrzostw świata. W składzie zabrakło kilku medalistów z Kataru, którzy narzekają na drobne urazy. Pozostali mogli po raz pierwszy zagrać w Kraków Arenie, gdzie w przyszłym roku reprezentacja rozegra swoje mecze podczas mistrzostw Europy. I to właśnie oswojenie z nowym obiektem oraz przećwiczenie kilku wariantów gry jest głównym celem trwającego zgrupowania kadry. Bo szczerze mówiąc wartość sportowa pojedynków z Rumunią, Egiptem (w sobotę w Krakowie) i Brazylią (w niedzielę w katowickim Spodku) nie jest najważniejsza. Niestety, innych mocniejszych rywali nie można było zaprosić, bo europejskie drużyny grają spotkania eliminacyjne właśnie do imprezy, której gospodarzem będzie nasz kraj.

Nasza gra nie wyglądała dzisiaj za dobrze, ale z czasem będzie lepiej. Musimy robić wszystko by najlepiej przygotować się do mistrzostw Europy w Polsce. W meczach przeciwko egzotycznym rywalom będziemy ćwiczyć atak przeciwko wysoko stojącej obronie, która w meczu na mistrzostwach też przecież może się zdarzyć

—stwierdził po spotkaniu Bartosz Jurecki.

Turniej w Krakowie i Katowicach to oficjalny początek przygotowań do mistrzostw Europy. Polscy szczypiorniści zgodnie podkreślają, że wszystko co po drodze ma znaczenie drugorzędne – najważniejsze jest zbudowanie formy na 15 stycznia 2016 roku – tego dnia rozpocznie się walka o medale.

mm

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych