Po czterech miesiącach Agnieszka Radwańska kończy współpracę z Martiną Navratilovą. Nasza najlepsza tenisistka poinformowała o tym na twitterze.

Chciałbym podziękować Martinie za zaangażowanie i czas poświęcony mi w ostatnich miesiącach. To było wielkie doświadczenie móc pracować z jedną z najlepszych tenisistek wszech czasów. Jednak doszłyśmy obie do wniosku, że skoro Martina nie może poświęcić mi 100 procent uwagi, to nie możemy myśleć o długoterminowej współpracy. Pozostajemy przyjaciółmi i życzę jej samych sukcesów

—napisała Radwańska w bardzo dyplomatycznym oświadczeniu.

Navratilova dołączyła do sztabu szkoleniowego Agnieszki Radwańskiej na przełomie roku, przed Australian Open. Celem współpracy z wielokrotną zwyciężczynią wielkoszlemowych zawodów była zmiana stylu gry Polki, której niezrealizowanym marzeniem pozostaje wygrana w którymś z czterech najważniejszych turniejów w tenisowym świecie. Amerykanka czeskiego pochodzenia miała doprowadzić do tego, że tenis Radwańskiej byłby bardziej ofensywny i siłowy. Tymczasem efektów nie było żadnych. Wręcz przeciwnie – Agnieszka przegrywa obecnie regularnie z niżej klasyfikowanymi przeciwniczkami, spadła na dziewiąte miejsce w rankingu WTA, a kwestią czasu jest jej wypadnięcie poza czołową dziesiątkę.

Do rozstania obu pań dochodzi już teraz, choć wcześniej określono, że momentem, w którym zostanie podjęta decyzja co do dalszej współpracy będzie turniej wielkoszlemowy na kortach Wimbledonu. Oficjalnie powodem jej zakończenia jest fakt, że Navratilova jest mocno zaangażowana w komentowanie meczów tenisowych w telewizji. Trudno nie odnieść wrażenia, że równie ważny jest absolutny brak pozytywnych wyników wspólnej pracy.

mm