Walczącym o utrzymanie pozycji piłkarzom Hamburger SV puszczają nerwy. Reprezentantom Szwajcarii Johanowi Djourou i Valonowi Behrami grożą wysokie kary finansowe, po tym jak doszło między nimi do rękoczynów w przerwie ligowego meczu z VfL Wolfsburg (0:2).
To prawda, że była taka sytuacja, ale nic więcej nie powiem. Zainteresowani zostaną ukarani finansowo
—zapowiedział dyrektor sportowy HSV Joern Wolf.
Jak donoszą niemieckie media, Djourou skrytykował Behramiego, który natychmiast zareagował impulsywnie i rzucił się na kolegę z drużyny. Podobno obaj zaczęli walczyć na pięści. Inni zawodnicy nie mogli ich nawet rozdzielić.
Były trener HSV Mirko Slomka powiedział, że faktycznie Behrami jest bardzo impulsywny i nie znosi, jak się go krytykuje.
Biorąc go do drużyny, wiedzieliśmy, że jest zaciętym typem, ale bardzo nie lubi jak ktoś źle o nim mówi. Oczywiście jednak takie jego zachowanie jest karygodne i nigdy nie powinno było do czegoś takiego dojść
—zaznaczył.
Sprawę jak najszybciej chce zamknąć szef HSV Dietmar Beiersdorfer.
Wszystko zostało już omówione. Nie ma nad czym debatować. Ci, co złamali dyscyplinę, zostaną ukarani
—podkreślił.
Hamburger SV walczy drugi rok z rzędu o utrzymanie w Bundeslidze. Od ośmiu meczów drużyna czeka na zwycięstwo i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/240668-bojka-pilkarzy-w-szatni-groza-im-wysokie-kary