Trener piłkarzy Interu Mediolan Roberto Mancini, zirytowany ich postawą w sobotnim meczu ligowym z ostatnią w tabeli Parmą (1:1), zarządził karne zajęcia w niedzielny świąteczny poranek.
Na oficjalnej stronie internetowej klub z Mediolanu poinformował, że trening rozpoczął się o godz. 8.30, a oglądali je m.in. wiceprezes Javier Zanetti i dyrektor sportowy Piero Ausilio.
Ostatnie cztery tygodnie były bardzo złe, a sobotnie spotkanie jeszcze pogorszyło sytuację, zamiast ją poprawić. Chodzi mi zwłaszcza o grę w drugiej połowie z Parmą
—powiedział Mancini.
W tabeli Serie A, po 29 kolejkach, Inter zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 38 punktów. Na czele jest Juventus Turyn - 70, przed Romą (rezerwowym bramkarzem jest Łukasz Skorupski) - 56 i Lazio Rzym - 55. Drugi z mediolańskich zespołów - AC Milan plasuje się na ósmej pozycji - 41 pkt.
Do końca rozgrywek pozostało dziewięć meczów i one pomogą nam ocenić, zrozumieć, kto chce dalej być zawodnikiem Interu, a kto nie
—stwierdził Ausilio.
W innym sobotnim spotkaniu siódmą bramkę ligową w tym sezonie zdobył kapitan Torino Kamil Glik. Jego zespół pokonał w Bergamo Atalantę 2:1, zaś on wyrównał polski rekord liczby goli w jednym sezonie Serie A - tyle samo trafień miał tylko Zbigniew Boniek (1985/1986).
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/239829-kara-dla-pilkarzy-interu-mediolan-za-slaby-mecz-trenowali-w-wielkanocny-poranek