Członek Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej Kazimierz Greń spędził noc z niedzieli na poniedziałek w areszcie w Dublinie. Prominentny działacz został przyłapany na nielegalnym handlu wejściówkami! Jak informuje dziennik The Irish Times, Greń został zatrzymany jeszcze przed meczem Irlandia – Polska. Według informacji gazety, polski działacz o wynik spotkania pytał strażników siedząc w celi…
Sędzia Michael Welsh powiedział The Irish Times, że Kazimierz Greń został uznany za winnego „sprzedaży biletów w miejscu publicznym bez posiadania stosownej licencji”. Sam Greń przyznał się do winy, ale tłumaczył przed sądem, że miał przy sobie 12 biletów, które przywiózł by przekazać pracującym w Irlandii mieszkańcom Podkarpacia. Wejściówki zostały skonfiskowane, a miejsca były w trakcie meczu puste. Wraz z Greniem została zatrzymana, i również spędziła noc w areszcie, jego przyjaciółka.
Oboje podsądni na poniedziałkowej rozprawie nie zostali jednak skazani – sędzia Welsh wziął pod uwagę specjalne okoliczności oraz fakt, że oboje nie mieli wcześniej konfliktu z irlandzkim wymiarem sprawiedliwości i wypuścił Grenia wraz z przyjaciółką na wolność.
Polski Związek Piłki Nożnej póki co nie komentuje całego zajścia. Natomiast Prezes PZPN Zbigniew Boniek umieścił na twitterze następujący wpis.
Kazimierz Greń to postać w piłkarskim świecie znana. Przez pięć lat był wiceprezesem PZPN (2004-2009). To on stał za wyborem Grzegorza Laty na prezesa związku. Po krótkim czasie Greń stał się największym krytykiem prezesa i mocno zabiegał o jego odwołanie. Greń publicznie deklaruje, że jego celem jest walka z PZPN-owskim betonem. Przed laty był rzeszowskim radnym z listy SLD-UP.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/239191-dzialacz-pzpn-trafil-do-irlandzkiego-aresztu-za-handel-biletami-pod-stadionem