Świat zachwycony Messim. „To najlepszy zawodnik jaki kiedykolwiek włożył piłkarskie buty”!

Fot. PAP/EPA/Andreu Dalmau
Fot. PAP/EPA/Andreu Dalmau

Barcelona pokonała w środowy wieczór Manchester City 1:0 w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ale gdyby nie znakomita postawa angielskiego bramkarza Joe Harta i słupki strzeżonej przez niego bramki wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Asystę przy golu Ivana Rakiticia zaliczył Lionel Messi, ale to co wyczyniał na boisku, zwłaszcza w trakcie pierwszej połowy, wywołało zachwyty komentatorów i kibiców. Po kilku miesiącach, niektórzy twierdzą nawet że latach, kiedy Argentyńczyk sprawiał wrażenie znudzonego grą w piłkę – piłkarski geniusz znów był sobą.

Najbardziej znamienna sytuacja tego meczu wyglądała tak, że Messi założył „siatkę” (czyli puścił piłkę między nogami) Jamesowi Milnerowi, a ten bezradnie wywrócił się na murawę. Angielski zawodnik, reprezentant kraju i bardzo solidny piłkarz, został potraktowany jak dziecko uczące się kopać piłkę… Telewizyjne kamery wychwyciły reakcję na to zagranie Pepa Guardioli, który oglądał mecz z trybun. Były trener Barcelony złapał się za głowę w geście podziwu. To był tylko jeden drybling, ale dokładnie obrazował jaka była tego wieczoru różnica pomiędzy Messim a każdym innym uczestnikiem spotkania (z lekkim wyjątkiem dla postawy Joe Harta). Jeszcze w trakcie meczu twitter oszalał od euforycznych komentarzy.

Messi jest bezdyskusyjnie najlepszym graczem, który kiedykolwiek włożył piłkarskie buty. Nie próbujcie nawet tego uzasadniać

—napisał słynący z celnych podsumować Gary Lineker. A chwilę później dodał:

Miarą wielkości Messiego jest fakt, że porównaniu z nim gracze światowego formatu jak Aguero i Suarez wyglądają na przeciętniaków.

Messi w pierwszej połowie meczu zaliczył aż trzy „siatki”, co wywołało zachwyt niemieckiego napastnika Andre Schuerrle.

Jeszcze raz, jeszcze raz i jeszcze raz…

—zaćwierkał zachwycony Schuerrle.

Fot. PAP/EPA/Alberto Estevez
Fot. PAP/EPA/Alberto Estevez

Mniej znani futbolowi fani też dali o sobie znać w wirtualnej przestrzeni. Jeden z nich poprosił wręcz o litość dla ośmieszonego Milnera.

Zatrzymajcie ten mecz. Ten facet ma przecież rodzinę…

— ten tekst o Milnerze obiegł cały świat.

Pod wrażeniem gry Messiego byłi również obaj trenerzy na pomeczowej konferencji prasowej.

Graliśmy w tym sezonie przeciwko Bayernowi Monachium i Barcelonie. Jaka jest między nimi różnica? Jedna. Nazywa się Messi

—powiedział szkoleniowiec Manchesteru City Manuel Pellegrini.

Wszyscy wiecie kim jest Leo Messi. To nie tylko najlepszy obecnie zawodnik na świecie, on jest najlepszy w historii piłki nożnej

—ocenił Argentyńczyka trener Barcelony Luis Enrique, o którym mówi się, że jest w Messim w konflikcie.

Bohater środowego wieczoru do wielkiej formy wrócił na początku tego roku. W 17 meczach, w których wystąpił, zdobył 20 bramek i zaliczył 13 asyst. Jesienią nie był tak skuteczny, pojawiły się wówczas teorie o znudzeniu futbolem u 27-letniego Argentyńczyka. Teraz o jakichkolwiek oznakach znudzenia nie ma mowy. Eksperci twierdzą, że jedną z przyczyn jest zmiana pozycji na boisku. Po długim okresie gry w roli fałszywego środkowego napastnika, Messi wrócił do roli prawoskrzydłowego, od której zaczynał karierę w Barcelonie. Być może właśnie to było mu najbardziej potrzebne.

mm

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych