Piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin zanotowały spory sportowy sukces awansując do półfinału pucharu Challange Cup. Oba spotkania ćwierćfinałowe przeciwko tureckiej drużynie Ardesen GSK zostały rozegrane na wyjeździe. O ile przebieg sobotniego meczu, wygranego przez gospodynie 31:28, był spokojny, to rozgrywane dzień później spotkanie rewanżowe skończyło się zadymą.
Szczecinianki wygrał niedzielny mecz 31:26, co zapewniło im awans i to wyraźnie spodobało się zarówno ich rywalkom, jak i części tureckiej publiczności. Jeszcze w trakcie gry na parkiet leciały zapalniczki i inne przedmioty, a celem ataku były polskie zawodniczki. Już po meczu bramkarka Ardesen, gdy obie drużyny dziękowały sobie za grę, uderzyła w twarz Annę Jaszczuk. Zamiast podziękowań doszło do szarpaniny, a na parkiet wbiegli rozwścieczeni miejscowi kibice.
Pomeczowe zajście można zobaczyć, gdyż zostało zarejestrowane na amatorskich nagraniach.
Na szczęście służba porządkowa pomogła Polkom bezpiecznie dostać się do szatni. Zawodniczki Pogoni halę musiały opuszczać w towarzystwie policji. Incydent z zaatakowaniem polskich szczypiornistek nie jest odosobniony. Na tureckich arenach sportowych niestety często dochodzi do podobnych historii. Kary nakładane przez federacje nie są na tyle surowe, by zapobiec kolejnym chamskim zachowaniom.
mm/przegladsportowy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/237678-szarpanina-na-boisku-pilkarki-reczne-ze-szczecina-poturbowane-w-turcji