W sobotni wieczór w hali Verizon Center w Waszyngtonie panowały biało-czerwone barwy. Zespół Wizards podejmował Sacramento Kings, a przy okazji odbyła się Noc Polskiego Dziedzictwa.
Gospodarze wygrali 113:97, ale przez ponad połowę meczu prowadzili, i blisko 20-punktową przewagą, goście. Marcin Gortat rzucił 13 punktów i miał 5 zbiórek, jednak musiał stawić czoła jednemu z najlepszych środkowych NBA DeMarcusowi Cousinsowi (zaliczył aż 30 punktów). W trzeciej kwarcie wydawało się, że Gortat zbyt wiele sobie w tym spotkaniu nie pogra, bo złapał czwarte przewinienie i usiadł na ławce rezerwowych. Jednak w ostatniej części trener wypuścił Polaka w bój i przyniosło to dobry efekt.
Obecności Polaka na parkiecie domagała się publiczność, bo sobotni mecz miał szczególny charakter. Przy jego okazji Marcin Gortat zorganizował Polish Heritage Night, czyli Noc Polskiego Dziedzictwa. Wcześniej takie imprezy nasz środkowy organizował już w tej samej hali oraz w Phoenix i Chicago. Tym razem na trybunach zasiadło blisko tysiąc osób deklarujących polskość – zarówno Polaków, jak i Amerykanów polskiego pochodzenia. Ale biało-czerwone barwy były wszechobecne, bo każdy z ok. 20 tysięcy widzów dostał przy wejściu czapkę z polską flagą. Nie tylko dopingowali Gortata, ale również oklaskiwali polskie cheerleaderki z Gdyni, które występowały podczas przerw między kwartami, a także zgotowali owacyjne przyjęcie dwójce polskich żołnierzy – weteranów misji wojskowej w Afganistanie.** Na widowni zasiadła też polska aktorka pracująca w Hollywood Izabella Miko, która tak jak Gortat pochodzi z Łodzi a także były doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński z synem Ianem, ekspertem ds. wojskowych i wnukami.
Niech tylko 10 proc. amerykańskich portali czy mediów o tym wspomni, to zakładając jak wielki zasięg mają amerykańskie media, więcej ludzi będzie wiedziało, że taki kraj jak Polska istnieje a w NBA gra chłopak, który pochodzi z Polski. Zawsze gra się lepiej, kiedy ma się taką publikę; kiedy przychodzi 700-800 (polskich) kibiców i wszyscy oczekują, że Marcin Gortat zagra najlepsze spotkanie. Było lekkie napięcie, ale udało się
—stwierdził nasz koszykarz po meczu. Gortat nie ukrywał, że obecność tylu Polaków i przedstawicieli Polonii wywołała dodatkową presję i chęć wygranej.
Przy okazji Nocy Polskiego Dziedzictwa Gortat zadeklarował, że w tym roku, najprawdopodobniej po raz ostatni w karierze, zagra w reprezentacji Polski w finałach mistrzostw Europy.
Zamierzam grać w reprezentacji, nie mam żadnych planów, by ją omijać, nie powinno być tu żadnych większych problemów z datami czy ubezpieczeniami. Na dzień dzisiejszy wszystko się dobrze układa. Gra w reprezentacji nic nie zmieni w moim życiu oprócz tego, że zabierze mi to całe wakacje —powiedział Gortat.
mm/pap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/237291-polska-noc-w-nba-zolnierze-z-misji-cheerleaderki-i-gortat-zdjecia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.