Wojciech Szczęsny w tym roku może liczyć póki co wyłącznie na występy w Pucharze Anglii. W lutym zameldował się na boisku tylko raz – w spotkaniu 1/8 finału FA Cup przeciwko Middlesbrough zachował czyste konto. W poniedziałek czekało go o wiele trudniejsze zadanie, bo Arsenal grał wyjazdowy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Anglii z Manchesterem United.
Prowadzenie dla gości uzyskał w 26 minucie Monreal strzałem z pola karnego. Manchester odpowiedział trafieniem Rooneya już trzy minuty później. Przy uderzeniu głową snajpera ManU Szczęsny był bez szans. Rezultat spotkania ustalił w 62 minucie Welbeck, który wykorzystał ewidentny błąd obrony. Kibice gospodarzy zawyli ze wściekłości, bo Webeck jeszcze do niedawna był piłkarzem zespołu z Old Trafford i przywitano go na stadionie raczej oschle.
Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, bo system rozgrywek w Pucharze Anglii jest taki, że porażka automatycznie eliminuje przegraną drużynę, natomiast w przypadku remisu rozgrywany jest dodatkowy mecz na stadionie drużyny przyjezdnej. Na boisku zrobiło się nerwowo, czego efektem była najpierw żółta – za symulowanie – a za moment czerwona – za naruszenie nietykalności arbitra, konkretnie pociągnięcie za koszulkę – kartka dla Di Marii i przez ostatni kwadrans Manchester grał w dziesięciu. Skończyło się wynikiem 1:2, który premiuje awansem do półfinału Arsenal.
Występ Szczęsnego przeciwko trudnemu rywalowi trzeba uznać za udany. Polak był pewnym punktem Arsenalu i mimo nerwowego przebiegu spotkania trzymał nerwy na wodzy, co nie zawsze mu się udaje. Jako, że Arsenal gra dalej w FA Cup, to nawet jeśli trener Wenger nadal w meczach ligowych będzie stawiał na teoretycznie drugiego bramkarza Ospinę, to Szczęsny może najpewniej liczyć na miejsce w wyjściowym składzie w Pucharze Anglii.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/236631-szczesny-wrocil-do-bramki-arsenal-wygral-z-manchesterem-united
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.