Xavi Hernandez i Andres Iniesta to jeden z najbardziej magicznych duetów w historii piłki nożnej. To między innymi dzięki ich genialnej grze i fantastycznej współpracy Barcelonę określono najlepszą klubową drużyną w dziejach, a reprezentacja Hiszpanii dwukrotnie zdobywała mistrzostwo Europy i raz mistrzostwo świata. W tym sezonie obserwujemy koniec pięknej boiskowej przyjaźni. A symbolem tego końca są słowa powiedziane przez Iniestę w poniedziałkowym wywiadzie dla katalońskiego dziennika „Marca”.
Czasami mam odczucie, że wygląda to tek, że nie możemy grać razem. To zawsze był dla mnie zaszczyt grać u jego boku, nie tylko dlatego, że mnie się grało łatwiej, ale również z tej przyczyny, że z Xavim cały zespół prezentował się lepiej. Ale, jak to bywa w piłce, pewne rzeczy przestają funkcjonować
—stwierdził Andres Iniesta.
Para Xavi – Iniesta zaczęła funkcjonować w Barcelonie już w 2002 roku za kadencji trenera Louisa Van Gaala. Po kilku sezonach młodzi jeszcze wówczas pomocnicy (Xavi ma dzisiaj 35 lat, Iniesta – 31) zaczęli stanowić o sile najpierw drużyny klubowej, a potem reprezentacji. W latach 2008 – 2012 byle bez wątpienia najlepszym duetem pomocników na świecie. Niewysocy wzrostem, świetnie wyszkoleni technicznie byli ucieleśnieniem tiki-taki – stylu preferowanego przez ówczesnego trenera Barcy Pepa Guardiolę. Gdy ten opuścił kataloński klub blask duetu zaczął przygasać. Końcem pewnej epoki była mistrzostwa świata w 2014 roku, kiedy Hiszpania odpadła już w fazie grupowej.
Po nieudanej wyprawie do Brazylii zaczęto głośno mówić o odejściu z Barcelony Xaviego – do Kataru bądź ligi amerykańskiej. Ostatecznie pomocnik pozostał w stolicy Katalonii, ale przestał wychodzić w podstawowej jedenastce. Iniesta również przestał pełnić kluczową rolę w drużynie prowadzonej obecnie przez Luisa Enrique. Do tego stopnia, że częściej mówiono o jego winnicy i działalności hotelowej niż o sportowej formie.
Dzisiaj Barcelona jest znów liderem Primera Division, a jej niedawni liderzy, Xavi z Iniestą, coraz bardziej oswajają się z tym, że ich fantastyczny duet to melodia przeszłości. Trochę szkoda…
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/236595-ikony-barcelony-nie-moga-grac-razem-koniec-najslynniejszego-pilkarskiego-duetu-to-fakt