Polska biathlonistka Weronika Nowakowska-Ziemniak zdobyła w sobotę srebrny medal mistrzostw świata w fińskim Kontolahti w biegu sprinterskim na 7,5 km. Krystyna Guzik była piąta, a Magdalena Gwizdoń – siódma. To najlepszy start Polek w historii tej dyscypliny!
Sobotni sprint miał przedziwny przebieg – padający śnieg i porywisty wiatr sprawiły, że startujące z niskimi numerami faworytki pudłowały na strzelnicy na potęgę. Wykorzystały to zawodniczki spoza ścisłej czołówki Pucharu Świata. Wygrała Francuzka Marie Dorin Habert, a trzecia była Walja Semerenko z Ukrainy. Polka jako jedyna w gronie ponad stu startujących zawodniczek była na strzelnicy bezbłędna!
Sukces był o tyle niespodziewany, że „Wera”, choć w tym sezonie spisywała się najlepiej z polskich biathlonistek, to nigdy w życiu nie stała na nawet na podium zawodów o Puchar Świata. Wcześniej jej najlepszym osiągnięciem było piąte miejsce na igrzyskach olimpijskich w Vancouver w 2010 roku. Zawodniczka z Dusznik Zdroju ostatnio zastanawiała się nawet nad zakończeniem kariery. Po sobotnim sukcesie trzeba będzie zrewidować te plany.
To szalone, bo normalnie strzelanie jest moim słabym elementem. Powiedziałam dzisiaj, że jestem ekstremalną dziewczyną, która w tych ekstremalnych warunkach strzelała na zero, jestem bardzo szczęśliwa, zaskoczona. Myślę, że powinnam podziękować mojej trenerce personalnej, psycholożce. Miałam z nią dwie sesje w ciągu ostatnich 24 godzin i to mi pomogło, bo nie myślałam o wietrze, tylko o moim celu. Zrobiłam co mogłam i to wystarczyło, by być perfekcyjną na strzelnicy
—stwierdziła na konferencji prasowej szczęśliwa Polka.
Wieczorem na profilu facebookowym srebrnej medalistki pojawił się następujący wpis.
W niedzielę kolejna kobieca konkurencja mistrzostw świata – bieg na dochodzenie.A krótką wizytówkę polskiej medalistki można zobaczyć w filmiku wyprodukowanym przez stację Eurosport.
mm/sport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/236447-zyciowy-sukces-polskiej-biathlonistki