Sposób na słabą grę – grzywna dla piłkarzy. A kibice wciąż szaleją… WIDEO

fot. youtube
fot. youtube

Prezes piłkarskiego klubu Olympiakos Pireus ukarał swoich zawodników grzywną w wysokości pół miliona euro za słabe występy w ostatnich tygodniach. Kara ma ich zmotywować do osiągnięcia nadrzędnego celu, jakim jest triumf w lidze i Pucharze Grecji.

Olympiakos to największy klub w Grecji. Każdy z was powinien czuć się dumny z gry w tej koszulce. Tak długo, jak ją nosicie, powinniście być jej oddani i całkowicie się jej poświęcać. Zapamiętajcie sobie dobrze, że musicie zdobyć mistrzostwo i Puchar. Jeśli komuś się to nie podoba, niech znajdzie odwagę, by wstać i odejść

—powiedział swoim podopiecznym prezes Evangelos Marinakis.

Zespół z Pireusu w ostatnim czasie odpadł z Ligi Europejskiej po przegranym dwumeczu z Dnipro Dniepropietrowsk, a na krajowej arenie tylko zremisował z drugoligowym AEK Ateny w Pucharze. Ponadto w lidze uległ Panathinaikosowi Ateny 1:2 i po 25 kolejkach ma już tylko trzy punkty przewagi nad tym rywalem. Po tym ostatnim spotkaniu doszło do zamieszek z udziałem kibiców obu drużyn, zarówno na stadionie, jak i na ulicach stolicy kraju. Interweniowała policja. Ponadto podczas posiedzenia władz ekstraklasy piłkarskiej wywiązała się bójka między działaczami obu klubów.

W wyniku tych wydarzeń rząd Grecji podjął decyzję o zawieszeniu wszystkich rozgrywek do odwołania. To akurat w tym kraju nie jest nowość, bo w tym sezonie rozgrywki zawieszono już po raz… trzeci! Wcześniej doszło do tego we wrześniu, gdy w wyniku starć kibiców po meczu trzeciej ligi zmarła jedna osobo, oraz w listopadzie po pobiciu sędziego, który trafił z obrażeniami do szpitala.

Sytuacja w greckiej piłce jest poważna, bo większość klubów nie radzi sobie z przemocą na stadionach. Pojawił się nawet radykalny pomysł by w przyszłym sezonie w ogóle zrezygnować z ligowych rozgrywek! To niekoniecznie jest najlepsze rozwiązanie, bo wówczas zamieszki mogą na dobre przenieść się na ulice greckich miast…

mm/pap

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.