Czy Łukasz Piszczek wyleczy się do meczu z Irlandią?!

Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO
Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO

W 28 minucie meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Juventus – Borussia gwiazdor turyńskiej drużyny Paul Pogba ostro zaatakował Łukasza Piszczka. W telewizyjnych powtórkach było wyraźnie widać, że ucierpiała lewa noga Polaka, który długo zwijał się z bólu na murawie.

Pogba, którego chcę wykupić z Juve największe kluby świata a jego rynkową wartość wycenia się na ok. 100 milionów euro(!), za swój faul nie zobaczył nawet żółtej kartki. Tymczasem Piszczek przykuśtykał jeszcze po murawie kilka chwil i w 32 minucie przy pomocy dwóch członków sztabu medycznego dortmundczyków musiał zejść z boiska.

Tuż po spotkaniu poinformowano, że Piszczek nabawił się urazu stawu skokowego lewej nogi. Podczas pomeczowej konferencji prasowej głos w tej sprawie zabrał trener Borussii.

Łukasz ma skręcony staw skokowy. Nie wygląda to dobrze (tu padło mniej parlamentarne niemieckie wyrażenie - scheisse – mm) —stwierdził na gorąco Juergen Klopp.

W środę rano pojawiły się informacje, że polski piłkarz ma konkretnie uraz więzozrostu. W ciągu dnia ma zostać postawiona dokładna diagnoza, ale niemiecka strona internetowa bild.de już teraz informuje, że leczenie kontuzji powinno potrwać od 4 do 6 tygodni. Dziennikarz „przeglądu Sportowego” Tomasz Włodarczyk, który rozmawiał rano z Piszczkiem, napisał na twitterze, że według optymistycznego scenariusza przerwa może być krótsza i trwać tylko 2 tygodnie.

Okres rekonwalescencji Łukasza Piszczka jest o tyle istotny, że 29 marca reprezentacja Polski gra wyjazdowy mecz eliminacji mistrzostw Europy z Irlandią. Obrońca Borussii jest podstawowym zawodnikiem kadry Adama Nawałki. Ewentualnym zastępcą Piszczka może być grający w FC Koeln Paweł Olkowski.

mm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.