Sebastian Mila w niekiepskiej roli, czyli piłkarz na planie serialu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.oficjalny profil Sebastiana Mili na Facebooku
fot.oficjalny profil Sebastiana Mili na Facebooku

Kibice doskonale wiedzą, że reprezentacyjny pomocnik Sebastian Mila jest od czasu do czasu nazywany przez kolegów pieszczotliwie „Waldusiem”. Nieprzypadkowo, bo podobieństwo piłkarza do aktora Bartka Żukowskiego, odtwórcy postaci Waldka Kiepskiego z polsatowskiego serialu, jest ewidentne.

Twórcy „Świata według Kiepskich” postanowili wykorzystać zarówno fizyczne podobieństwo obu panów oraz ogromną ostatnio popularność Mili i zaprosili kapitana Lechii Gdańsk do gościnnego udziału w jednym z odcinków. Sebastian propozycję przyjął i w ostatni poniedziałek pojawił się na planie filmowym. Efekt będzie można zobaczyć na ekranach telewizorów 1 kwietnia.

Portal laczynaspilka.pl przeprowadził na tę okoliczność wywiad z Milą, pytając czy rola aktorska była trudniejsza od strzelenia bramki Niemcom.

Łatwiej było strzelić gola Niemcom, niż zagrać w serialu (śmiech). Choć pokonanie Manuela Neuera, wbrew pozorom, do najłatwiejszych w tamtej sytuacji również nie należało. Po raz pierwszy byłem jednak na planie filmowym, pracowałem z profesjonalnymi aktorami, a w tle było jeszcze mnóstwo ludzi, którzy obserwowali każdy nasz krok. W pewnym momencie chciałem wziąć kurtkę i wyjść

—stwierdził w rozmowie reprezentacyjny pomocnik, który opowiadał też o współpracy z serialowymi aktorami.

Wszyscy aktorzy, zarówno pani Halinka, Jolasia, jak i Walduś, byli dla mnie bardzo serdeczni i we wszystkim pomagali, podpowiadali. Myślę, że… kiepsko nam nie wyszło i wszyscy mogą być zadowoleni. Przyjemnością był też spotkać w końcu Waldusia. Wiele osób podkreśla, że jesteśmy do siebie podobni. To akurat komplement i zaszczyt

— opowiadał o swoich wrażeniach Mila.

Ciekawi jesteśmy oczywiście ekranowego efektu - niezależnie od tego jaka jest ocena samego serialu, ale najważniejsze jednak jest by Sebastian Mila dobrze odgrywał swoją rolę na boisku w meczach reprezentacji Polski.

mm/laczynaspilka.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych