Tego jeszcze w polskiej piłce nie było. Zwrot pieniędzy za remis lub porażkę!

Władze pierwszoligowego GKS-u Katowice jako pierwsze w Polsce zdecydowały się na wprowadzenie rewolucyjnego – jak określa to oficjalna strona internetowa klubu - rozwiązania. W skali kraju rzecz istotnie nie ma precedensu.

Posiadacze karnetów na rundę wiosenną będą otrzymywać zwrot pieniędzy w przypadku remisu lub porażki drużyny. Jeśli mecz zakończy się podziałem punktów – do kieszeni kibica wróci 25% ceny biletu, jeśli gospodarze przegrają – zwracana będzie połowa.

W praktyce widzowie nie będą jednak otrzymywać gotówki. Wprowadzenie takiego rozwiązania jest możliwe dzięki podjęciu współpracy z firmą, która zajmuje się systemem bezgotówkowej obsługi kas biletowych, punktów z klubowymi gadżetami oraz stoisk gastronomicznych. Oznacza to, że zwrócone pieniądze i tak pozostaną na stadionie, ale mogą być wydane na kolejne bilety, pamiątki lub przekąski.

Marketingowo posunięcie wydaje się znakomite, bo kibice otrzymują czytelny sygnał: nie ma wyniku, kasa zwraca za bilety. Biorąc pod uwagę aspekt finansowy ewentualna strata spowodowana słabą grą wydaje się być niewielka. A sportowo? Katowice od lat wierzą w powrót do ekstraklasy, więc fani „gieksy” wolą raczej zwycięstwa od darmowej kiełbaski na stadionie…

mm