W Waszyngtonie rozdawali figurki Marcina Gortata

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO
fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Wszyscy kibice, którzy pojawili się w hali Verizon Center w Waszyngtonie na sobotnim meczu Wizards z Toronto Raptors otrzymali figurkę-gadżet, przedstawiającą Marcina Gortata.

Jak wygląda figurka Marcina można zobaczyć tutaj

Władze klubu przygotowały aż 19 tysięcy figurek, bo tylu widzów spodziewano się na trybunach podczas hitowego spotkania z liderem Konferencji Wschodniej. Tradycją Wizards jest przygotowywanie co roku miniaturowej podobizny jednego z zawodników. W tym sezonie wybrano Gortata, który od czasu kiedy pojawił się w Waszyngtonie półtora roku temu jest podstawowym graczem podkoszowym.

Jestem podekscytowany. Po raz pierwszy w życiu wykonano moją podobiznę. Nogi mojej figurki są zbyt muskularne, bardziej niż w rzeczywistości. Ale to nie ma znaczenia, mam nadzieję, że ludziom będzie sie podobać

— mówił polski koszykarz.

Niestety, sama gra w wykonaniu Polaka nie była już tak ekscytująca. Wizards przegrali po dogrywce 116:120. Gortat zdobył zaledwie 2 punkty i zanotował tylko 2 zbiórki.

mm/pap

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych