Kamil Stoch wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Polak skoczył na odległość 134 m w pierwszej i 133 m w drugiej serii.

To jego czternaste zwycięstwo w zawodach tego cyklu, a trzecie na Wielkiej Krokwi. To także 60. triumf polskich skoczków w PŚ.

Podwójny mistrz olimpijski z Soczi wyprzedził w niedzielę lidera klasyfikacji generalnej PŚ Austriaka Stefana Krafta oraz Niemca Severina Freunda. Kamil Stoch, który na początku tego sezonu borykał się z poważną kontuzją stopy, zwraca uwagę na wspaniały doping polskich kibiców podczas konkursu w Zakopanem.

Doping kibiców zawsze mi pomaga, a w Zakopanem to już szczególnie. To tak, jakbym miał dodatkową parę nart. To jest moje miasto, więc tym bardziej się cieszę, że to była moja niedziela

— podkreślił w rozmowie z TVN24.

W finale oprócz Stocha wystąpiło trzech polskich skoczków - Piotr Żyła, Klemens Murańka i Maciej Kot. Niestety skakali słabo. Kot był ostatni, Murańka zajął 26. miejsce, a Żyła, który po pierwszej serii był 16., w finale spadł na 27. lokatę.

bzm/PAP