Norweski skoczek narciarski Anders Bardal po nieudanym konkursie w Obersdorfie stwierdził, że Turniej Czterech Skoczni już się dla niego skończył i nie liczy na dobre miejsce w punktacji generalnej.
Do cholery z takimi skokami. W tej imprezie pierwszy konkurs jest wyjątkowo ważny. Teraz, będąc daleko z tyłu za najlepszymi nie mam już szans na podium w TCS. Następne konkursy będę traktował bez większego napięcia psychicznego, jak zwykle zawody
— powiedział Bardal na antenie norweskiej telewizji NRK.
Podkreślił, że głównym powodem zajęcia 21. miejsca w poniedziałek w Obersdorfie była nie słaba forma, lecz kłopoty z koncentracją.
Nie mam tak silnej wiary w siebie, jak w ubiegłym roku, kiedy w pierwszym konkursie byłem drugi, a bez silnej głowy trudno jest dobrze skakać. Szkoda, bo TCS był jednym z moich celów w tym sezonie, ale już się pogodziłem z porażką i muszę się teraz skoncentrować na mistrzostwach świata w Falun
— powiedział Bardal.
Trener norweskich skoczków Alexander Stoeckl stwierdził, że teraz jego podopieczny musi przede wszystkim popracować nad techniką.
Ma duże trudności z wejściem w rytm i źle wychodzi z progu. W takiej dyspozycji nie ma mowy o sukcesie w tak dużej imprezie
— podkreślił.
MŚ w Falun odbędą się w dniach 18 lutego - 1 marca i Norweg, mistrz świata z Val di Fiemme (2013), będzie bronił tytułu na skoczni normalnej.
lap/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/227837-byl-jednym-z-faworytow-a-teraz-rezygnuje-turniej-czterech-skoczni-juz-sie-dla-mnie-skonczyl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.