W konkursie indywidualnym skoki mogły być trochę lepsze. Ale nie ma co narzekać na pierwszy start. Czas na kolejne starty. Kroczek po kroczku będzie do przodu
— tak Piotr Żyła mówi o swoim pierwszym tegorocznym starcie w Pucharze Świata w Klingenthal.
„Wiewiór” nie może się już doczekać zawodów w Kuusamo. Podkreśla, że chociaż w Finlandii pogoda bywa kapryśna, trzeba robić, co się umie i nie kombinować.
Kamil jest liderem drużyny, nawet pod swoją nieobecność. Staram się koncentrować na sobie i swoich skokach. Każdy z nas jest bardzo dobrze przygotowany i będziemy walczyć. Nawet jeśli zdarzą się trochę gorsze skoki to staram się o nich nie myśleć tylko chcę iść dalej
— zapowiada Żyła.
Wielu skoczków narzeka na warunki i pogodę w Kuusamo. Przyznają, że nie lubią tej skoczni.
W Kuusamo jest pięknie, ja tam lubię jeździć. Wiadomo jest trochę więcej adrenaliny, bo tam jest zimno i często wieje, chociaż w tym roku podobno nie będzie tak zimno. Zobaczymy. Ja na Kuusamo nie narzekam. Dobrze się tam śpi, bo jest cały czas ciemno. Przynajmniej wyspać się można. Jest fajnie
—mówił Żyła z uśmiechem i dodał:
Trzeba być pozytywnie nastawionym, poza tym co tu płakać. Możemy startować w zawodach i cieszyć się tym. Trzeba się cieszyć z życia, a nie narzekać.
Życzymy, żeby w Kuusamo nie tylko dobrze się spało, ale równie dobrze i daleko skakało.
ann/przegladsportowy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/223630-zyla-w-formie-w-kussamo-dobrze-sie-spi-bo-jest-ciemno-caly-czas
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.