Do niecodziennego zdarzenia doszło po meczu Kamerunu z Wybrzeżem Kości Słoniowej decydującym o awansie do Pucharu Narodów Afryki. Nikt nie był w stanie opanować bałaganu, jaki zapanował na placu gry.
Wszystko przez sposób gry, jaki wybrali piłkarze obydwu drużyn. Okazało się bowiem, że do awansu obu drużynom wystarczy remis. Dlatego zarówno WKS, jak i Kamerun grały bez najdrobniejszej chęci strzelenia bramki rywalowi. I tak przez całe 90 minut!
Sytuacja była na tyle żenująca, że selekcjoner gospodarzy Hervé Renard opuścił ławkę rezerwowych i poszedł do szatni jeszcze przed zakończeniem spotkania.
Kibice (…) uznali, że skoro po boisku mogą spacerować piłkarze, to mogą i oni. Skończyło się na tym, że po kilku minutach murawa zaludniła się kilkoma tysiącami ludzi, pogrążonych w totalnym chaosie. Jedni tańczyli i śpiewali, świętując awans do Pucharu Narodów Afryki, inni uganiali się za zawodnikami (jeden próbował siłą zdjąć spodenki z Gervinho), jeszcze inni uciekali przed policją, która niemiłosiernie pacyfikowała towarzystwo pałkami
— relacjonuje portal weszlo.com.
Tak kończy się brak ducha rywalizacji sportowej…
gah/weszlo.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/222812-prawdziwy-chaos-na-boisku-jedni-wielbili-pilkarzy-inni-probowali-ich-zlinczowac-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.