Kłótnia o Wawrzyniaka w programie "Cafe Futbol"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot z materiału video (Polsat Sport)
Screenshot z materiału video (Polsat Sport)

Na głowę byłego obrońcy Legii Warszawa, Jakuba Wawrzyniaka znowu posypały się gromy po meczu z Niemcami. Nie wszyscy jednak zgadzają się z krytyką…

Właśnie z powodu tego piłkarza w programie „Cafe Futbol” emitowanym na antenie Polsatu Sport rozgorzała awantura. Roman Kołtoń i Wojciech Kowalczyk podkreślili, że problemy były spowodowane przede wszystkim brakiem pomocy w zadaniach defensywnych ze strony pomocników.

Gdzie był Rybus w pierwszej połowie? Całe 45 minut nie było go na własnej połowie. Gdyby Kuba Wawrzyniak popełnił takie błędy jak Piszczek to wymieszałbyś go z błotem. Wawrzyniak ma swoje wady, ale również ma swoje zalety

— powiedział Wojciech Kowalczyk kierując swoje słowa do Tomasza Hajty.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony „Gianniego”.

Nie można tłumaczyć Wawrzyniaka, że miał problem na lewej stronie defensywy. Notorycznie ten zawodnik nie ma siły, a już kilka występów w reprezentacji zaliczył. Na poziomie kadry nie można usprawiedliwiać braku zdrowia, problemów i możliwości rozegrania całego spotkania. Jako obrońca Wawrzyniak odpowiada za powrót pomocnika do obrony

— stwierdził Hajto.

Czyżby problem obrońcy Amkara Perm miał zdominować eliminacje do Euro 2016? Może zamiast rozwodzić się nad słabą formą Wawrzyniaka, w końcu przyjąć do wiadomości, że Artur Jędrzejczyk dobrze zaprezentował się na tej pozycji w meczu ze Szkocją?

gah/polsatsport.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych