Choć Arkadiusz Milik błyszczy skutecznością, wciąż nie wywalczył sobie miejsca w 11. Ajaksu Amsterdam. Polski napastnik chce się jednak wciąż rozwijać.
Ajax jest klubem, który prawie zawsze gra w Lidze Mistrzów i co roku o mistrzostwo Holandii. Widzę dla siebie szansę, żeby grać tutaj w podstawowym składzie. Młodzi gracze dostają duży kredyt zaufania i możliwości rozwoju. Być może teraz jeszcze trzeba trochę czasu i muszę trenować jeszcze ciężej. Ale czuję, że moja szansa nadchodzi
— mówi reprezentant Polski w rozmowie z największym holenderskim dziennikiem „De Telehgraaf”.
Milik najwyraźniej jest zadowolony z miejsca, do którego trafił. Pod każdym względem…
Naprawdę cieszę się, że tu jestem. Amsterdam to wspaniałe miasto, a dodatkowo mogę grać dla wielkiego klubu, największego w Holandii. Tutaj można stać się lepszym napastnikiem
— nie kryje swojego zachwytu piłkarz.
Warto pamiętać, że również Robert Lewandowski w swoim pierwszym sezonie w Borussii Dortmund mógł liczyć wyłącznie na rolę „jokera”, który wchodzi z ławki rezerwowych. Oby Arkadiusz Milik poszedł w ślady swojego starszego kolegi z reprezentacji.
gah/polsatsport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/218627-milik-nie-zraza-sie-grzaniem-lawy-w-ajaksie-chce-tu-zostac