Mistrz olimpijski w narciarstwie pójdzie na 50 dni do więzienia

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Gwiazda norweskich biegów narciarskich Petter Northug pójdzie na 50 dni do więzienia. Ponadto musi zapłacić grzywnę w wysokości 22,5 tys. euro. To kara za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, ucieczkę z miejsca zdarzenia i składanie fałszywych zeznań.

Za okoliczności łagodzące uznano, że dwukrotny mistrz olimpijski i dziewięciokrotny świata przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Zawodnik może teraz wnosić do sądu o odbycie kary po sezonie. Decyzja w tej sprawie zapadnie jednak w późniejszym terminie.

Do zdarzenia doszło w maju, ale policja nie chciała ujawnić wyników badania krwi. Zrobił to sam Northug w autobiograficznej książce. Miał wówczas 1,65 promila alkoholu. Przyznał też, że wsiadając nad ranem po wielu godzinach picia alkoholu do samochodu miał kłopoty z chodzeniem.

Poza tym, że biegacz prowadził samochód pod wpływem alkoholu, to przekroczył o 45 kilometrów dozwoloną prędkość i uciekł z miejsca wypadku pozostawiając w samochodzie ranną osobę.

Prawnicy podkreślają, że według obowiązującego od kilku miesięcy prawa wyroki do czterech miesięcy mogą zostać zamienione na areszt domowy z możliwością wychodzenia do pracy. W ten sposób Northug, którego obecną pracą jest zawodowe uprawianie narciarstwa biegowego, będzie najprawdopodobniej startował i trenował z obrożą na nodze kontrolującą jego miejsce pobytu.

Nothug jest najpopularniejszym sportowcem w Norwegii, a jego sprawę komentowały wszystkie krajowe media oraz wielu polityków.

Dwukrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich spowodował wypadek po pijanemu. FOTO

MG/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych