Były kapitan reprezentacji Niemiec uważa, że mistrzom świata nie będzie łatwo wygrać w Warszawie

fot./Facebook/Philipp Lahm
fot./Facebook/Philipp Lahm

Były kapitan reprezentacji Niemiec Philipp Lahm uważa, że mistrzom świata może być ciężko wygrać w Warszawie. Przyznaje też, iż wciąż czuje się dziwnie, nie będąc już członkiem drużyny narodowej.

Po zakończeniu mistrzostw świata Philipp Lahm zaskoczył wszystkich i zrezygnował z gry w reprezentacji Niemiec. Teraz mowi:

Spędziłem w kadrze wspaniały okres i po prostu kiedyś trzeba było skończyć tę przygodę. Przyznaję jednak, że trochę szkoda, iż nie jestem już jednym z reprezentantów, to dziwne uczucie

-tłumaczy zawodnik, który w narodowych barwach wystąpił 113-krotnie.

Lahm zapowiada też:

Pojedynek z Polską obejrzę przed telewizorem. Zasiądę na kanapie z całą rodziną.

Piłkarz ocenia też rywala i mówi o meczu Polska - Niemcy.

Polska to groźny i trudny do pokonania przeciwnik zwłaszcza na własnym terenie. Mają silną kadrowo, niebezpieczną drużynę, w której nie brakuje piłkarzy z Bundesligi. Szykuje się ciężka przeprawa, ale wierzę, że jako mistrzowie świata zawodnicy dadzą sobie radę. W każdym razie, kibice zobaczą ciekawy pojedynek

—przyznaje Lahm.

ann/sportowefakty.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych