Polscy skoczkowie na razie nie błyszczą. Stoch dopiero 10.

Wygląda na to, że podwójny mistrz olimpijski i spółka nie są jeszcze w najwyższej formie przed kolejnym sezonem zimowym.

Skoczkowi z Polski nie oczarowali kibiców na Letniej Grand Prix w Hinzenbach. Tylko Kamil Stoch znalazł się w pierwszej 10., a właściwie ją zamknął. Mistrz z Zębu może być zadowolony tylko z drugiego skoku (91 metrów), ponieważ po pierwszym (85,5 m) był dopiero… 21.

Tuż za Stochem uplasował się Maciej Kot (87 i 88 m), Piotr Żyła był 13. (dwa skoki na 86 m), Jakub Wolny - 15 (83,5 i 87 m), a Dawid Kubacki dopiero 22 (85,5 i 84,5 m).

Zawody wygrał Czech Roman Koudelka (91 i 92 m), drugi był austriacki czempion Gregor Schlierenzauer (91,5 i 90 m), a trzeci Niemiec Marinus Kraus (89,5 i 91 m).

Czyżby była to tylko cisza przed burzą? Miejmy nadzieję, że szczyt formy przyjdzie na zimę.

gah/sportfan.pl