Bartosz Łosiak i Piotr Kantor wygrali z Łotyszami Janisem Smedinsem i Aleksandrsem Samoilovsem (21:18, 20:22, 15:13) w 1/4 finału turnieju World Tour Grand Slam w siatkówce plażowej w Sao Paulo. Polacy pierwszy raz dotarli do czołowej czwórki imprezy tej rangi.

Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Łosiak (Jastrzębie Borynia) niezależnie od dalszych losów w Brazylii już pokazali się z bardzo dobrej strony. Pojedynek z Łotyszami był ich trzecim piątkowym meczem. Kilka godzin wcześniej sprawili dużą niespodziankę, eliminując w 1/8 finału wyżej notowanych i znacznie bardziej doświadczonych Amerykanów Jacoba Gibba i Caseya Pattersona (2:0), a w barażu o miejsce w „16” pokonali włoskich bliźniaków Matteo i Paolo Ingrosso (2:0).

Mistrzowie Polski już wcześniej mieli dobre wspomnienia z Sao Paulo. To w tym mieście w ubiegłym roku po raz pierwszy zagrali w ćwierćfinale zawodów WT, co do piątku było ich najlepszym wynikiem w cyklu. Na drodze do „czwórki” 12 miesięcy temu stanęli im tam…Smedins i Samoilovs.

Duety te łącznie zmierzyły się dotychczas pięciokrotnie. Wszystkie cztery poprzednie spotkania wygrali Łotysze, wicemistrzowie Europy i triumfatorzy klasyfikacji generalnej WT w poprzednim sezonie.

W sobotnim półfinale Kantor i Łosiak zmierzą się z Emanuelem Rego i Ricardo Santosem. Tym samym będą mieli okazję „pomścić” Grzegorza Fijałka (UKS SMS Łódź) i Mariusza Prudla (TS Volley Rybnik), którzy musieli uznać wyższość słynnych Brazylijczyków w 1/8 finału (0:2). Doświadczeni zawodnicy z Ameryki Południowej połączyli siły w Sao Paulo po raz pierwszy po pięciu latach przerwy na arenie międzynarodowej. Razem zostali m.in. mistrzami olimpijskimi w Atenach i wywalczyli brąz igrzysk w Pekinie, ale w 2009 roku ich drogi rozeszły się.

Maciejowie Rudol (MKS Zryw-Volley Iława) i Kosiak (UKS SMS Łódź) - tak jak oba polskie duety kobiece Jagoda Gruszczyńska i Katarzyna Kociołek (obie UKS SMS Łódź) oraz Karolina Baran (UKS SMS Łódź) i Dorota Strąg (Piast Szczecin) - zakończyli udział w zawodach na fazie grupowej.

Zarówno finał u kobiet, jak i u mężczyzn zaplanowano na niedzielę.

Zmagania w Sao Paulo to ostatnia w tym sezonie impreza Grand Slam (w kalendarzu WT jest jeszcze sześć zawodów niższej rangi - open). Po niej miał się odbyć pierwszy w historii turniej finałowy GS. Jak poinformowała Magdalena Śmiecińska z PZPS, ze względu na problemy ze znalezieniem organizatora Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) podjęła decyzję o przesunięciu go na przyszły rok.

MG/PAP