Trzecioligowiec wyeliminował Ruch Chorzów z rozgrywek Pucharu Polski

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Nasz sen się spełnił - mówił po meczu trener trzecioligowej Ostrovii Ostrów Wielkopolski Piotr Konstanciak. Jego podopieczni sensacyjnie wyeliminowali w 1/16 finału piłkarskiego PP Ruch Chorzów (2:1) i w kolejnej rundzie zmierzą się z Cracovią.

W Ostrowie kibice na takie spotkanie czekali 27 lat. W 1987 roku rywalem Ostrovii w Pucharze Polski był Lech Poznań, który zwyciężył 3:0, a później triumfował w rozgrywkach. Blisko cztery tysiące widzów było świadkami nie lada wydarzenia, bo ich drużyna pokonała trzeci zespół ostatniego sezonu.

Szkoleniowiec gospodarzy nie krył radości po ostatnim gwizdku sędziego.

Zagraliśmy fantastyczne spotkanie, nie przestraszyliśmy się utytułowanego rywala. Może poza początkowymi 20 minutami, kiedy to walczyliśmy nieco bojaźliwie. Nasz sen się spełnił. Spodziewaliśmy się, że mecz będzie trudny. W pierwszych dziesięciu minutach mieliśmy kilka możliwości zdobycia gola. W końcu go strzeliliśmy

— powiedział Konstanciak.

Ten mecz reklamowano w mieście jako „najważniejsze wydarzenie piłkarskie roku”, tymczasem to nie koniec emocji. Za miesiąc do Ostrowa zawita kolejny przedstawiciel ekstraklasy – Cracovia. Stawką będzie awans do ćwierćfinału.

Dla zawodników ostrowskiego zespołu Dariusza Reyera i Tomasza Kempińskiego będzie to małe deja vu, bowiem pięć lat temu podobny sukces osiągnęli w czwartoligowym wówczas Piaście Kobylin. W 1/32 finału wyeliminowali ekstraligowca Zagłębie Lubin; w kolejnej rundzie odpadli po serii rzutów karnych właśnie z Cracovią.

1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski: Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Ruch Chorzów 2:1 (1:1).

Bramki: 0:1 Filip Starzyński (17), 1:1 Marek Szymanowski (38), 2:1 Błażej Cyfert (82-karny).

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych