„Jestem szczęśliwy i usatysfakcjonowany wynikiem, choć najbardziej jestem dumny z tego, jak zaprezentowali się moi zawodnicy jako drużyna” — powiedział po meczu Polska-Brazylia (3:2) trener biało-czerwonych Stephane Antiga.
Jestem też bardzo zadowolony z postawy zawodników rezerwowych, choć tak naprawdę nie powinienem ich tak nazywać, bo mają ogromny wpływ na wyniki naszego zespołu. Najważniejszy w tym meczu był pierwszy punkt czwartego seta. Poprzedniego przegraliśmy bardzo wysoko i ta skuteczna akcja była dla nas niczym meczbol
— powiedział z dumą.
Trener jednak zauważył, że nic jeszcze nie jest przesądzone.
Sytuacja w grupie nadal jest niebezpieczna. Trzeba pamiętać, że Brazylijczycy nadal są w grze i nie stracili jeszcze szansy na obronę mistrzowskiego tytułu. Nie możemy więc czekać tylko na to, co zrobią jutro Rosjanie, tylko musimy myśleć o tym, jak pokonać Rosję.
— dodał.
Także kapitan reprezentacji Polski Michał Winiarski, który mimo kontuzji pojawił się na boisku, cieszy się ze zwycięstwa i postawy drużyny.
To dla nas fantastyczny wieczór. Od początku wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie pokonać Brazylijczyków. Po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną i potrafimy się wspierać na boisku. Mimo fatalnego trzeciego seta bardzo dobrze zagraliśmy czwartego i doprowadziliśmy do tie-breaka. Był bardzo nerwowy, ale na szczęście zakończył się naszym zwycięstwem. Od początku powtarzaliśmy, że wierzymy w zwycięstwa zarówno nad Brazylią jak i nad Rosją. Teraz czekamy na jutrzejszy mecz tych drużyn, bo może on już dać nam awans. Choć nie musi. W tej chwili najważniejsze jest jednak to, że dzisiaj pokonaliśmy Brazylijczyków.
lap/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/214111-stephane-antiga-nie-ukrywa-zadowolenia-jestem-dumny-z-mojej-druzyny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.