Casillas po raz pierwszy wygwizdany na Santiago Bernabeu. Dramat bramkarza Realu

Wydawało się, że ten sezon będzie spokojniejszy dla Ikera Casillasa. Niestety golkiper „Królewskich” znów ma nad sobą ciemne chmury.

Wszystko przez ostatnie mecze ligowe Realu. Klub przegrał derby Madrytu z Atletico 1:2, a kibice okrzyknęli Casillasa głównym winowajcą porażki. Dali temu wyraz wygwizdując kapitana „Królewskich” przez 80 minut meczu.

Kiedy traci się gola po strzale przy bliższym słupku, to ostatnim odpowiedzialnym jest bramkarz

— powiedział po meczu Carlo Ancelotti, trener Realu.

Nieco inaczej sprawę widzi sam Casillas.

Bramkarz ponosi część winy za stracone gole i ja czuję się odpowiedzialny. Jeśli kibice uważają, że mój poziom nie jest odpowiedni, to pozostaje mi to zaakceptować i nadal pracować. Takie jest prawo kibiców, a ja mogę tylko odpowiedzieć w możliwie najlepszy sposób, czyli grając w piłkę

— powiedział kapitan „Królewskich” w wywiadzie dla Canal +.

Czy to oznacza, że nie zobaczymy słynnego golkipera w meczu Ligi Mistrzów? Przekonamy się już we wtorek.

gah/przegladsportowy.pl