Kei Nishikori i Novak Djoković w półfinale US Open

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Rozstawiony z numerem 10. Kei Nishikori pokonał Szwajcara Stana Wawrinkę 3:6, 7:5, 7:6 (9-7), 6:7 (5-7), 6:4 w ćwierćfinale turnieju US Open. Jest pierwszym od 81 lat japońskim tenisistą, który znalazł się w najlepszej „czwórce” imprezy wielkoszlemowej.

Trwające cztery godziny i 15 minut spotkanie mogło się podobać miłośnikom tenisa. Obaj zawodnicy prezentowali efektowne zagrania, za które niekiedy nawzajem nagradzali się brawami. Zarówno będący 11. rakietą na świecie Nishikori, jak i czwarty w rankingu ATP Wawrinka pokazali też, że należą do „walczaków”. Szwajcar przegrywał w trzecim secie już 2:5, by doprowadzić do remisu, choć później uległ

6:7. Z kolei Japończyk w tie-breaku kolejnej partii odrobił starty ze stanu 0:4, ale nie wystarczyło mu już sił na wygranie tej odsłony.

Wawrinka, triumfator tegorocznego Australian Open, słynie z potężnego serwisu i dał tego dowód w ćwierćfinale US Open. Posłał 18 asów, przy zaledwie trzech po stronie przeciwnika. W końcówce decydującego seta jednak przytrafił mu się moment dekoncentracji, który wiele go kosztował. Nishikori po ostatniej zepsutej przez rywala piłce jakby nie wierzył, że wygrał, a później skierował wzrok ku niebu.

Był to trzeci mecz tych tenisistów, ale po raz pierwszy w tych konfrontacjach triumfował Azjata.

29-letni Wawrinka to półfinalista poprzedniej edycji zmagań w Nowym Jorku. Młodszy o cztery lata Nishikori nigdy wcześniej nie dotarł do „czwórki” w Wielkim Szlemie (w ćwierćfinale był wcześniej tylko raz - dwa lata temu w Australian Open).

Dzięki zwycięstwu w rozegranym w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego pojedynku stał się pierwszym Japończykiem w półfinale Wielkiego Szlema od 81 lat. Jego poprzednikiem był Jiro Satoh, który wystąpił w tej fazie rywalizacji w 1933 roku w Wimbledonie.

Dla niespełna 25-letniego zawodnika długie pięciosetowe pojedynki to nic nowego. W 1/8 finału tyle samo partii trwał jego mecz z rozstawionym z numerem piątym Kanadyjczykiem Milosem Raonicem. Spotkanie to skończyło się o godz. 2.26 w nocy czasu miejscowego. Nigdy wcześniej uczestnicy tej imprezy nie opuszczali kortu tak późno.

W pojedynku o awans do finału Nishikori zmierzy się z Serbem Novakiem Djokovicem (1), który pokonał Szkota Andy’ ego Murraya (8.) 7:6 6:7 6:2 6:4.

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

MG/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych