Francuz wciąż chce grać w kadrze Polski mimo swojej rezygnacji

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. youtube.com
fot. youtube.com

30-letni Francuz od 2009 roku reprezentuje polskie barwy narodowe.

Obraniak ma polskie korzenie, jego dziadek pochodził z okolic Poznania. Francuz zadebiutował w kadrze w meczu towarzyskim z Grecją. Od tej pory zagrał 34 spotkaniach, strzelając 6 bramek.

Pomimo szansy jaką dostał do polskiej federacji, od 5 lat Obraniak nie nauczył się mówić po polsku. Piłkarz wielokrotnie okazywał brak szacunku do reprezentacji.

Pierwszy raz zrezygnował z gry w kadrze, bo nie odpowiadał mu selekcjoner, Waldemar Fornalik. Obraniak odmówił gry, dopóki reprezentację będzie trenował ten selekcjoner.

Kiedy Fornalika zastąpił Adam Nawałka, Obraniak nadal miał „muchy w nosie” i odmówił przyjazdu na mecz reprezentacji Polski. Stwierdził wtedy, że ma swoje sprawy i na zgrupowaniu w Grodzisku Mazowieckim się nie pojawi. Pomimo to, Obraniak wciąż gra w kadrze. Jak można się domyślić, z marnym skutkiem.

Teraz nasza piłkarska „primadonna” postanowiła zrobić łaskę kibicom i wziąć się do pracy. Ludovic Obraniak zapowiada walkę o miejsce w składzie reprezentacji Polski.

To ostatnia szansa na tak wielki turniej w mojej karierze

— powiedział „Bildowi” Obraniak.

Obraniak jest piłkarzem niemieckiego Werderu Brema. Nie gra tam jednak regularnie, co odbija się na jego formie i przygotowaniu do gry w reprezentacji.

Żeby grać w kadrze, potrzebuję występów w klubie, bo tego oczekuje selekcjoner

—powiedział Obraniak.

W związku z tym Francuz być może zmieni klub.

Jeśli przez najbliższe trzy miesiące moja pozycja w drużynie się nie zmieni, pomyślę o zmianie barw klubowych

— zapowiada Obraniak. ‘

Eliminacje Euro 2016 to ostatnia szansa dla Ludovica Obraniaka, na pokazanie się z dobrej strony w reprezentacji Polski. Skoro Francuz jest już reprezentantem to warto by było, żeby wziął się do pracy i pokazał cokolwiek ze swojego, ponoć nieprzeciętnego talentu.

eurosport.onet.pl/tk

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych