Alexander Zverev, pokonując rozstawionego z „11” Kolumbijczyka Santiago Giraldo w 1/8 finału turnieju ATP w Hamburgu, po raz kolejny zwrócił na siebie uwagę tenisowego świata. Wcześniej 17-letni Niemiec wyeliminował Rosjanina Michaiła Jużnego (5.).
Zverev gra w niemieckiej imprezie dzięki przyznanej przez organizatorów „dzikiej karcie”. Zajmujący 285. miejsce w światowym rankingu Niemiec bez kompleksów walczy ze znacznie wyżej notowanymi zawodnikami. Na otwarcie wyeliminował Holendra Robina Haase (51. ATP), stając się najmłodszym od pięciu lat zwycięzcą meczu w turnieju ATP World Tour 500 (w 2009 roku wyróżnił się w ten sposób Bułgar Grigor Dimitrow).
Pochodzący z Hamburga zawodnik na tym jednak nie poprzestał. Wygrywając z Jużnym (19.) został pierwszym od 2004 roku 17-latkiem, który pokonał w turnieju ATP zawodnika z „20” światowej listy. Poprzednio udało się tego dokonać Francuzowi Richardowi Gasquetowi.
Wygrana w meczu z Giraldo - 6:4, 7:6 (8-6) - pozwoliła mu powtórzyć osiągnięcie innego słynnego tenisisty sprzed 10 lat. Zverev jest bowiem pierwszym od 2004 roku 17-latkiem, który dotarł do ćwierćfinału turnieju ATP World Tour 500. Wcześniej takim wynikiem mógł pochwalić się Hiszpan Rafael Nadal.
Zawodnik z Hamburga to też szósty z najniżej sklasyfikowanych tenisistów w historii, który znalazł się w „ósemce” imprezy tej kategorii. Ostatnim 17-latkiem, który dotarł co najmniej do półfinału takiego turnieju był osiem lat temu Marin Cilic. By powtórzyć sukces Chorwata, Zverev musi w piątek pokonać rodaka Tobiasa Kemke (83.).
W drugiej rundzie rywalizacji w Hamburgu odpadł Jerzy Janowicz.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/205570-17-letni-niemiec-rewelacja-turnieju-atp-w-hamburgu