Polska piłka na dnie? Kompromitacja Lecha, porażka Zawiszy i męczarnie Ruchu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Marek Zimny
Fot. PAP/Marek Zimny

W czasie, gdy nasza reprezentacja pnie się do góry, polska klubowa piłka spada na samo dno. Po środowym remisie Legii Warszawa z irlandzkim St. Patrick’s Athletic (1:1), w czwartek miały nam się poprawić humory po meczach polskich drużyn w II rundzie kwalifikacji do Ligii Europejskiej. Niestety jesteśmy na jeszcze większym kacu.

Lech Poznań, który pojechał do Estonii by dać łomot JK Nomme Kalju, nieoczekiwanie przegrał 1:0 (0:0). Trochę lepiej spisał się Ruch Chorzów, który na własnym boisku pokonał FC Vaduz z Liechtensteinu 3:2 (2:1).

Bramkę dla JK Nomme Kalju w 81 minucie zdobył Wakui. W meczu Ruchu z Vaduz na listę strzelców wpisali się - Marek Zieńczuk (18), Piotr Stawarczyk (20, 74) oraz Philipp Muntwiler (15), Florian Stahel (59).

Zawisza Bydgoszcz przegrał na wyjeździe z belgijskim Zulte Waregem 2:1.

Bramki: Steve Colpaert (8), Glynor Plet (45) - Kamil Drygas (15)

MG/onet.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych