Mistrz olimpijski Keshorn Walcott gwiazdą Memoriału Sidły w Sopocie. Komu uda się go pokonać?

Mistrz olimpijski w rzucie oszczepem Keshorn Walcott z Trynidadu i Tobago będzie największą gwiazdą XVII Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. W niedzielnym mityngu (początek o godz. 17) wystąpi około 200 lekkoatletów z 15 krajów.

Walcott powinien być w niezłej formie, bo 23 lipca w Glasgow rozpoczynają się Igrzyska Wspólnoty Brytyjskiej i nasz mityng będzie dla niego generalnym sprawdzianem przed tą imprezą. Mistrz olimpijski nie może jednak liczyć na Stadionie Leśnym na łatwe zwycięstwo. Chcieliśmy bowiem, aby ta konkurencja była wizytówką zawodów, którym patronuje przecież najlepszy polski oszczepnik

— powiedział na czwartkowej konferencji prasowej dyrektor Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego Jerzy Smolarek.

Apetyt na pokonanie reprezentanta Trynidadu i Tobago będzie miał z pewnością Łukasz Grzeszczuk (RKS Skra Warszawa), który legitymuje się najlepszym w tym roku wynikiem w Polsce – 84,77. Poza tym w Sopocie pojawią się inni czołowi krajowi oszczepnicy: Hubert Chmielak (AZS AWFiS Gdańsk), Marcin Krukowski (Warszawianka) oraz olimpijczyk z Londynu Bartosz Osewski (AZS AWFiS). Udział potwierdzili także legitymujący się najlepszym w gronie uczestników rekordem życiowym Uzbek Iwan Zajcew (85,03) oraz niezły Estończyk Tanel Laanmae (81,96).

Zadbaliśmy także o obsadę kilku innych konkurencji. Niezłych rezultatów należy spodziewać się w biegu na 100 metrów kobiet, w którym walcząca o minimum na mistrzostwa Europy sopocianka Marta Jeschke zmierzy się z Anną Kiełbasińską oraz Litwinką Liną Grincikaite. Cała krajowa czołówka stanie także na starcie żeńskiej rywalizacji na 400 m oraz w skoku o tyczce mężczyzn. Na 100 m pobiegnie ósmy sprinter ostatnich halowych mistrzostw świata, ale na 60 m, Jamajczyk Roach Kimmari, a na 200 m Rafał Omelko

— dodał Smolarek.

bzm/PAP