Polska olimpijka z Soczi: Powrót do sportu zawdzięczam Panu Bogu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook/Sylwia Jaśkowiec
Fot. Facebook/Sylwia Jaśkowiec

Sylwia Jaśkowiec to po Justynie Kowalczyk nasza najlepsza biegaczka narciarska. Zawodniczka, która specjalizuje się w sprintach opowiedziała o tym, jak w jej życiu ważna jest wiara.

Wszystko zmieniło się po wypadku, jaki Sylwia miała w 2010 roku. Podczas letnich przygotowań do sezonu uderzyła w betonowy słup i uszkodziła sobie bark. Gdyby tego nie zrobiła, zderzyłaby się z nadjeżdżającym autobusem. Obrażenia były na tyle poważne, że potrzebna była operacja. Jaśkowiec straciła wówczas cały sezon.

Biegaczka jednak się nie załamała. Dzięki wierze w Boga powróciła do sportu.

Z perspektywy czasu widzę sens mienionych doświadczeń i prowadzącą mnie przez nie rękę Bożą. W tym czasie wypracowałam hart ducha, wolę walki, cierpliwość oraz musiałam nauczyć się pokory wobec życia i czekania

— mówi w rozmowie z Onet.pl.

Sylwia nie zapomina także o wsparciu jakie udzieliła jej wówczas Justyna Kowalczyk.

Korzystając też z okazji: Justyna, dziękuję ci za SMS-a, którego otrzymałam od ciebie, gdy trudy codziennej rehabilitacji, walki z bólem i bezsenne noce zdawały się wytoczyć ostateczny cios, mający powalić mnie z nóg marzeń o wyczynowym sporcie. Twoje słowa podziałały wtedy jak sole trzeźwiące, postawiły na nogi psychę i serce. I znów chciało się żyć, marzyć o nartach i ciężko pracować na wynik, jak realny czy nierealny mógłby on być

— wyznaje.

Sylwia Jaśkowiec uprawia teraz sport na chwałę Boga.

A największą część zawdzięczam Panu Bogu. To On dał mi wiarę i uskrzydlił mnie. Bóg dał mi Pismo Święte, które było nieocenionym drogowskazem poprzez burzliwe dzieje mojego życia. (…). Dlatego cieszę się, że odnalazł mnie Jezus w tym trudnym dla mnie momencie życia i cieszę się, że ja odnalazłam Jego w mojej słabości i kontuzji. Dlatego wiem, komu zawdzięczam powrót i uprawiając sport, chcę to również robić na chwałę Bogu. W tym właśnie upatruję sens

— mówi.

Jaśkowiec twierdzi, że gdyby nie kontuzja, jej wiara pozostałaby sprawą prywatną. Jednak teraz zawodniczka czuje, że musi się swoją wiarą dzielić z innymi.

Takim punktem kulminacyjnym mojej takiej żywszej wiary był jednak wypadek na treningu. W czasie rehabilitacji zawiodła siła fizyczna. I to mi pokazało, że Bóg nie lubuje się w sile, ale w tym, co jest najpiękniejsze w człowieku - czyli odkrycie tego, że całe nasze życie zależy od Niego. Ważne jest zatem zawierzyć Mu i zaakceptować to, co nam daje. Akceptacja tego wypadku i tych chwil słabości po nim pozwoliły mi trwać, ale też przybliżały mnie do Boga.(…) Zrozumiałem, że wierzyć, to znaczy patrzeć na świat oczami Boga. Dzięki temu mój stosunek do sportu zmienił się. (…) Nie chcę już uprawiać sportu tylko dla wyników, które będą tak naprawdę budowały tylko mnie samą, czyli dla takiej miłości własnej. Chcę robić to na chwałę Boga. (…) Teraz wszystko jest w idealnych proporcjach. Tyle tylko, że teraz Bóg stoi u mnie na pierwszym miejscu

— wyjaśnia.

Moja wiara była dla mnie na początku prywatną sprawą. Wszelkie poglądy na ten temat zachowywałam dla siebie. Ale w pewnym momencie stwierdziłam, że wiara rodzi się ze słuchania. Dlaczego zatem miałabym się kryć ze swoją wiarą, kiedy mam wewnętrzną potrzebę mówienia o tym. Dzięki temu inni nabierają też śmiałości do przyznawania się do Boga i do tego, że żyją z Bogiem. To, że nauczyłam się mówić o Bogu, to łaska odwagi, którą mi dał, by przyznawać się przed ludźmi do Niego. Chcę się dzielić tą radością, że Jezus żyje tu i teraz, zawsze i na wieki

— kończy.

Przypomnijmy, że Bogu za swoje osiągnięcia sportowe podziękował także Kamil Stoch. Czekamy na kolejne gwiazdy polskiego sportu, które odważą się mówić głośno o Stwórcy.

MG/onet.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych