Grzegorz Panfil (Górnik Bytom) awansował do drugiej rundy tenisowego challengera Poznań Open (pula nagród 35 tysięcy euro), który w poniedziałek rozpoczął się na kortach Olimpii.
Panfil, który w Poznaniu startuje dzięki „dzikiej karcie”, w spotkaniu pierwszej rundy pokonał Brazylijczyka Rogerio Dutrę Silvę 7:6 (7-3), 6:3. 26-letni tenisista, zajmujący odległe 342. miejsce w rankingu ATP, nie ukrywał satysfakcji ze zwycięstwa.
Po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wydaje mi się, że wracam do niezłej formy. Dzisiaj na korcie było dużo walki, w pierwszym secie nie wykorzystałem kilku okazji na przełamanie rywala, ale udało się to zrobić w drugim secie. Myślę, że mogę być zadowolony ze swojej gry
— powiedział po spotkaniu Panfil.
Zawodnik Górnika Bytom na początku roku doznał poważnego urazu stawu skokowego, który wyłączył go z gry na cztery miesiące. Próby wcześniejszego powrotu na kort zakończyły się fiaskiem.
Zagrałem w dwóch turniejach i w obu zszedłem z kortu, bo to był antytenis w moim wykonaniu. Myśli były już takie, żeby nawet zakończyć karierę, byłem mocno zdołowany. Na szczęście cała moja rodzina podtrzymywała mnie na duchu. Liczę, że tu w Poznaniu powtórzę sukces sprzed roku, kiedy to awansowałem do ćwierćfinału, a może uda się coś więcej osiągnąć
— dodał Panfil.
W poniedziałkowe przedpołudnie rozegrano mecze trzeciej rundy eliminacji. Szansy na występ w turnieju głównym nie wykorzystał Marcin Gawron, który przegrał z Holendrem Wesleyem Koolhofem 4:6, 3:6.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/205023-panfil-w-drugiej-rundzie-turnieju-w-poznaniu-wielka-radosc-polskiego-tenisisty