Tak jak przewidywałem, obydwa mecze półfinałowe będą wielką bitwą piłkarską między Ameryką Południową a Europą. Poziom Mundialu w tym roku jest wyjątkowo wysoki. Wiele drużyn, które już przepadły, było wielkimi niespodziankami. Jak choćby Kostaryka, która z faworyzowaną Holandią przegrała dopiero w rzutach karnych.
Na tle fajerwerków piłkarskich, fantastycznych obron bramkarskich i przepięknych bramek, razi skandaliczny poziom sędziowania. Większość sędziów gwiżdżących na Mundialu można by przenieść wprost do polskiego wymiaru sprawiedliwości i odwrotnie – polskich sędziów orzekających w sprawach karnych ze względu na ich poziom można spokojnie przenieść do Brazylii na Mundial. Podobnie jak polscy sędziowie chronią niejednokrotnie złodziei i bandytów (vide uniewinnienie Stanisława Kociołka, „Kata Trójmiasta”), tak na tegorocznym Mundialu w Brazylii również pod specjalną ochroną są bandyci, którzy bezkarnie mogą łamać przeciwnikom nogi i kręgosłupy. Wielu sprawców najbardziej brutalnych fauli nie zostało nawet ukaranych żółtą kartką. To dzięki tolerowaniu przez sędziów polowania na kości i zdrowie przeciwników, gwiazdor Numer Jeden brazylijskiej reprezentacji, nie zagra w meczu z Niemcami. A jeśli Brazylia pokona naszych zachodnich sąsiadów, ominie go również finał. Dokonał tego Kolumbijczyk Zuniga. Doskonale wiedział, że Neymar kilka miesięcy temu przeszedł operację kręgosłupa. W czasie meczu z Brazylią zaatakował z tyłu Neymara, w wyskoku, nogą zgiętą w kolanie, dobrze wiedząc, że piłka jest poza jego zasięgiem. Złamał mu trzeci krąg lędźwiowy w kręgosłupie, skazując Neymara na wielomiesięczną przerwę w grze i kolejną operację. Sędzia, który był blisko, nie dał mu nawet żółtej kartki.
Nieuczciwe, niemal złodziejskie metody zastosował wobec zawodników Kostaryki wstawiony specjalnie do obrony rzutów karnych holenderski bramkarz Tim Krul. Podchodził do kolejnych zawodników, który mieli wykonywać rzuty karne, podawał im piłkę i coś do nich mówił, co było niewątpliwie zamiarem zwiększenia ich stresu. Jest to proceder absolutnie zabroniony. Sędzia nie tylko nie dał żółtej kartki Krulowi, ale też nie zwrócił mu uwagi na jego niesportowe zachowanie. Z tego właśnie powodu chciałbym. aby zachowująca się nagannie reprezentacja Holandii odpadła w jutrzejszym meczu z Argentyną, a następnie przegrała w sobotę w meczu o trzecie miejsce, bez względu na to, kto będzie ich przeciwnikiem.
Trzech największych gwiazdorów holenderskiej drużyny, Arjen Robben, Robin van Persie, Wesley Sneijder w meczu z Kostaryką zachowywali się jak primabaleriny, urażeni tym, że świetny bramkarz z Kostaryki nie chciał puścić gola, a ponadto po ich strzałach piłka trafiała w poprzeczkę albo słupek. Sprawiali wrażenie obrażonych na cały świat, że jakaś tam Kostaryka, z nieznanych bliżej powodów stawia im opór. Arjen Robben w jednym z wywiadów mundialowych po meczu z Meksykiem przyznał cynicznie, że kilka razy z premedytacją przewracał się w polu karnym, żeby wymusić przyznanie dla Holandii rzutu karnego. Mimo obnażenia świadomej gry nie fair nikt z holenderskiej federacji nie zwrócił Robbenowi uwagi.
A dla mnie w sporcie jak i w życiu jedną z najważniejszych wartości jest uczciwość. Nawet wtedy gdy w grę wchodzi tytuł Mistrza Świata.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/204165-sedziowie-z-mundialu-swietnie-pasuja-do-polskich-sadow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.