Mecz sezonu dwóch drużyn bejsbolowych New York Yankees i Boston Red Sox. Cała uwaga widzów skupiona jest na tym, co się dzieje na boisku. Nagle operator kamery wyłapuje na trybunach kibica, który… smacznie śpi. Oczy ma zamknięte, głowę przechyloną na bok i lekko otwarte usta. Komentatorzy sportowi mają niezły ubaw. Urażony fan czuje się zniesławiony. Od telewizji, która to pokazała, żąda 10 mln dolarów odszkodowania.
Tutaj nie da się spać
— żartowali dziennikarze, gdy na ekranie pojawił się Andrew Rector.
Dowcipkowali, że siedzący obok niego mężczyzna uśpił go celowo, żeby mieć z głowy kłopotliwego sąsiada.
Jak donosi „Los Angeles Time”, Rector złożył sądowny pozew przeciwko telewizji ESPN New York oraz jej dwóm komentatorom. A że nagranie można również zobaczyć na kanale Major League Baseball (MLB), dlatego oskarżenie dotyczy również Major League Baseball Advanced Media oraz ekipy New York Yankees.
Andrew Rector domaga się odszkodowania w wysokości 10 mln dolarów.
Te niewybredne ataki słowne wychodzą poza ramy relacji sportowej
— czytamy w pozwie.
Z dokumentu wynika, że moderatorzy nazwali Rectora „grubym, głupim i mało inteligentnym”, czego jednak nie słychać na pokazanym przez MLB fragmencie.
Zdaniem niektórych kibic mógł pomylić komentarze internetowe z wypowiedziami dziennikarzy.
bzm/spiegel.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/204126-spal-w-czasie-meczu-kibic-pozywa-telewizje-ktora-to-pokazala-zobacz-wideo