Tomasz Adamek przed następną walką: "Jestem wojownikiem. Nie boję się nikogo. Powalę każdego rywala!"

Po nieudanej przygodzie z polityką z jeszcze większą determinacją podchodzi do swojej następnej walki. Czy Tomasz Adamek (38 l.) zawojuje jeszcze wagę ciężką? Na razie przygotowuje się do jesiennej walki w Polsce i zapewnia, że pokona każdego rywala.

Nie wiadomo, kto będzie przeciwnikiem „Górala” 8 listopada w Krakowie. Wśród kandydatów najczęściej wymienia się innego głodnego sukcesów pięściarza, Artura Szpilkę (25 l.). Ale niewykluczone, że do ringu z Adamkiem wejdzie któryś z amerykańskich bokserów, np. sędziwy jak na tę dyscyplinę sportu Ray Austin (43 l.).

Nie ma to dla mnie znaczenia, z kim będę boksować

— twierdzi Tomasz Adamek w rozmowie z „Faktem”.

Przecież wiecie, że jestem wojownikiem. Nie boję się nikogo. Powalę każdego rywala!

— zapowiada buńczucznie.

Artur Szpilka nie pozostaje dłużny i zapewnia, że jest w stanie pokonać „Górala”. Co na to Adamek?

Niech będzie Szpilka. I tak nie ma szans. Na razie nie trenuję, bo są u nas straszne upały, ale do mojej walki będę gotowy na sto procent

— podkreśla Tomasz Adamek.

Ostatni bokserski pojedynek „Góral” stoczył w marcu tego roku. Przegrał wówczas z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem (31. l.)

bzm/”Fakt”