O tym, że Mike Tyson to prawdziwy charakterniak wiadomo nie od dziś. Nikt jednak nie spodziewał się, że „Żelazny Mike” zaciętość, jaką prezentował w ringu, przenosi również na batalie polityczne. Znany pięściarz wyraził swój sprzeciw wobec aneksji Krymu przez Rosję. Oczywiście w swoim stylu…
Tyson od dyplomatycznych umizgów wyżej ceni sobie bezpośredni przekaz. Przekonali się o tym rosyjscy żurnaliści, którzy usiłowali porozmawiać z dawnym mistrzem ringu podczas Tribeca Film Festival.
Podczas imprezy Tyson uczestniczył w prezentacji dokumentu poświęconego jego karierze i życiu. Gdy w jego otoczeniu znaleźli się dziennikarze z Rosji, „Żelazny Mike” powiedział tylko jedno zdanie:
Get out from Ukraine!
Tyson nie dopuścił już natrętnych żurnalistów do głosu. Z pewnością to jeden z mocniejszych głosów w obronie naszych wschodnich sąsiadów. I pomyśleć, że wypowiedziany za pomocą czterech słów…
W końcu nie od dziś wiadomo, że Tyson żyje w dobrych stosunkach z Witalijem Kliczko, jednym z liderów Majdanu.
gah/belsat.eu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/203956-tyson-do-rosjan-wypad-z-ukrainy-legendarny-bokser-nie-chcial-rozmawiac-z-rodakami-wladimira-putina-zobacz-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.