Chociaż Niemcy awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata, ich gra pozostawiała mały niedosyt. Piłkarze Joachima Loewa wygrali z Algierą 2:1 dopiero po dogrywce, a z opresji ratował ich, raz po raz, bramkarz Manuel Neuer. Piłkarze są jednak zadowoleni ze swojej postawy…
Najlepszym tego przykładem jest Per Mertesacker, który w rozmowie z dziennikarzem telewizji ZDF, Borisem Buechlerem był wyraźnie zirytowany pytaniami o przyczyny słabości niemieckiej drużyny w niektórych momentach meczu.
Czego pan teraz chce ode mnie? Nie rozumiem
— wypalił obrońca Arsenalu Londyn.
Gdy reporter usiłował wyjaśnić swoje pytania, defensor znów zagrzmiał:
Myśli pan, że w szesnastce, która pozostała w turnieju, są drużyny z karnawału, czy co? Oni postawili nam naprawdę trudne warunki przez 120 minut.
Buechler usiłował dowiedzieć się, czy Niemcy uskrzydleni zwycięstwem będą grać jeszcze lepiej. Mertesacker znów stracił cierpliwość…
Czego pan chce? Sukcesu na mistrzostwach, a może powinniśmy znowu odpaść, grając ładnie? Nie rozumiem tego wszystkiego. Przeszliśmy, jesteśmy super szczęśliwi, daliśmy z siebie wszystko i szykujemy się na Francję
— uciął temat niemiecki obrońca.
Czyżby tak nerwowa reakcja wynikała z popłochu, jaki zapanował w niemieckiej drużynie po zaciętej walce z Algierią?
AM/sportfan.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/203189-mundial-2014-niemiecki-pilkarz-oburzony-slowami-reportera-czego-pan-chce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
