Mundial 2014: Zaskakujący lider klasyfikacji strzelców chce zagrać w Hiszpanii. Rodriguez jako dziecko grał na Playstation Realem Madryt

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/PAOLO AGUILAR
Fot. PAP/EPA/PAOLO AGUILAR

Wygląda na to, że nauka nie idzie w las. Nawet, gdy mówimy o wirtualnej piłce nożne. Taką drogę - od miłośnika gierek sportowych po czołowego strzelca globu przeszedł James Rodriguez. Zawodnik, który pod nieobecność Radamela Falcao jest główną gwiazdą kolumbijskiej drużyny, stał się apetycznym kąskiem na transferowym rynku.

22-letni piłkarz jest obecnie samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców mistrzostw świata w Brazylii z pięcioma bramkami. Najbardziej efektownego gola zaliczył w ostatni, arcyważnym spotkaniu z Urugwajem w 1/8 finału.

Przed mundialem nic nie zapowiadało takiego wybuchu formy piłkarza. W eliminacjach do mistrzostw świata Rodriguez strzelił zaledwie 3 bramki, a we francuskim AS Monaco mógł pochwalić się 9 trafieniami.

Jose Pekerman, selekcjoner reprezentacji Urugwaju wierzył jednak, że mistrzowska dyspozycja przyjdzie na najważniejszą piłkarską imprezę. I nie pomylił się.

Nic dziwnego, że po 22-letniego ofensywnego pomocnika już zgłaszają światowe potęgi. Sam zainteresuje deklaruje, że chciałby zagrać w Hiszpanii. Piłkarz łudząco podobny do Cristiano Ronaldo ucina również spekulacje co do ewentualnego wyboru klubu.

Wolę Real od Barcelony

— wypalił niedawno kolumbijski gwiazdor.

Nawet mama Jamesa przyznała, że jej syn jako dziecko lubił grać w Fifę na Playstation, a drużyną, którą wybierał był Real Madryt.

Jak widać, wybór „Królewskich” jest naturalną decyzją…

gah/sport.wp.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych