Piękny gest Novaka Djokovicia. Serbski tenisista zgodził się, by przyznać punkt rywalowi. ZOBACZ WIDEO

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA
Fot. PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Serb Novak Djoković jest świetnym tenisistą i potrafi grać fair play. Udowodnił to po raz kolejny podczas meczu z Czechem Radkiem Stepankiem. Djokovic wygrał i dostał się do III rundy Wimbledonu, a na dodatek zostanie zapamiętany ze swojego pięknego gestu wobec rywala.

Spotkanie zakończyło się po czterech setach (6:4, 6:3, 6:7, 7:6). W ostatniej partii przy stanie 5:5, gdy po serwisie Djokovicia Czech posłał piłkę na koniec kortu, sędzia pokazał aut. Ale niemal w tym samym momencie „Nole” trafił w siatkę. Czech zaczął protestować i nie mylił się, ponieważ piłka rzeczywiście wylądowała w polu. Akcja powinna zostać powtórzona, ale Serb zgodził się, żeby punkt został przyznany jego rywalowi.

Dlatego właśnie prosiłem publiczność, by biła mu brawo. To była niesamowicie sportowa postawa, która tylko udowadnia, jak wielkim mistrzem on jest

— mówił potem Radek Stepanek.

Sam Djoković nie widzi niczego nadzwyczajnego w swoim zachowaniu.

Dla mnie to było naturalne, już kilka razy w przeszłości tak zrobiłem. Czułem, że i tak nie mam szans zagrać tej piłki, i tak straciłbym punkt. To fair play. Coś, czego oczekiwałbym od przeciwnika w stosunku do mnie

— skomentował serbski tenisista.

bzm/sportfan.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych