Jak w poprzednich meczach, tak i teraz - zwycięstwo Belgom dała bramka zdobyta w drugiej połowie spotkania. Drużyna określana przez wielu ekspertów jako „czarny koń” mistrzostw świata w Brazylii po wygranej 1:0 nad Koreą Południową w 1/8 finału zmierzy się z USA.
Gola na wagę zwycięstwa po raz pierwszy w tym mundialu zdobył dla „Czerwonych Diabłów” piłkarz z podstawowego składu - w 77. minucie na listę strzelców wpisał się Jan Vertonghen.
Koreańczycy wracają do kraju z dorobkiem jednego punktu i mimo że mieli jeszcze nadzieję na cud w czwartkowym starciu, do tego nie doszło. Mieli ku temu okazje - chociażby w 30. minucie bardzo bliski trafienia do siatki był Ki Sung-yeung, ale na straży stał bramkarz Thibaut Courtois. Chwilę później uratowała go poprzeczka.
Przed spotkaniem Belgowie nie byli jeszcze pewni awansu do kolejnej fazy turnieju, ale wystarczał im punkt. Mimo wszystko trener zmienił zespół aż na siedmiu pozycjach w porównaniu z poprzednim meczem z Rosjanami. Po raz pierwszy na murawie w Brazylii pojawił się chociażby Adnan Januzaj z Manchesteru United. Z powodów zdrowotnych zabrakło z kolei obrońców Vincenta Kompany’ego i Thomasa Vermaelena.
Cały niemal mecz zdominowali Koreańczycy, ale nie dawało to oczekiwanych przez nich rezultatów. Nie potrafili zakończyć akcji skutecznym strzałem na bramkę. „Czerwone Diabły” do pierwszej groźnej sytuacji doprowadziły dopiero w 25. minucie, kiedy Dries Mertens z odległości siedmiu metrów skiksował.
Krótko przed przerwą do szatni za faul został odesłany Steven Defour. To była szansa dla Koreańczyków, z której nie skorzystali. Mimo że atakowali coraz odważniej, ciągle nie było piłkarza, który potrafiłby znaleźć drogę do bramki Belgów. Nie zdołali skorzystać z przewagi, mimo że wizualnie na boisku znacznie więcej robili niż ich rywale. Pokazuje to także sytuacja z 61. minuty, kiedy Son Heung-min trafił w poprzeczkę.
O końcowym rezultacie zadecydowała kontra, którą przeprowadzili Belgowie w 77. minucie. Z dystansu strzelał rezerwowy Divock Origi, ale piłkę odbił jeszcze bramkarz Kim Seung-gyu. Doskoczył do niej Vertonghen i ustalił wynik spotkania na 1:0.
lap/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/202568-mundial-2014-belgowie-zrobili-swoje-pokonali-koree-poludniowa-i-awansowali-do-18-finalu