Justyna Kowalczyk kibicuje Rosjanom. Oburzyła się na komentarze fanów

Nie od dziś wiadomo, że polska biegaczka lubi Rosję. Podczas igrzysk w Soczi czuła się tam jak w domu. Nie wszyscy jej fani są zadowoleni z faktu, że na mundialu kibicuje drużynie „Sbornej”.

Justyna Kowalczyk w jednym z wywiadów żaliła się, że Rosjanie traktują ją lepiej niż rodacy.

Oglądam rosyjską telewizję, słucham komentarza podczas wyścigu biathlonistek, a to tutaj najpopularniejsza dyscyplina zimowa. Ich sztafeta biegnie po medal i jedna dziewczyna zaczyna słabnąć. Komentator apeluje: „Powalcz jak nasza Kowalczyk!”. Miłe, tutaj jestem bohaterką, gdzie indziej pokraką. Szkoda, że we własnej ojczyźnie

— mówiła w „Przeglądzie Sportowym”.

Nie dziwi więc fakt, że na mistrzostwach świata w Brazylii Kowalczyk trzyma kciuki za rosyjskich piłkarzy. Po ich porażce z Belgią zdecydowała się na wpis na Facebooku, który miał dla niej niespodziewane konsekwencje.

Co ja widzę! Rosja przegrała. Buuuuu:(

— napisała na Facebooku Justyna Kowalczyk.

Gdy pod wpisem zaczęły się negatywne komentarze na temat Rosji, zweryfikowała swoją notkę.

Po 15stu minutach dopisane: Dajcie już spokój z tą polityką. To nie czas, nie miejsce. To są sportowcy! Zwykli, ciężko pracujący ludzie

— dodała.

Justyna Kowalczyk bardzo zirytowała się na tych, którzy na Rosjan pisali „Ruscy”, ganiła także tych, którzy wtrącali wątek z Putinem i Ukrainą.

Rosja strzela, ale tylko na Ukrainie

— napisał ironicznie jeden z internautów

Nie jest to ani odrobinę śmieszne

— odpisała mu Kowalczyk.

Po kilku wpisach o „ruskich” nie wytrzymała.

„Rosjanom (!!!). Tak . Zawsze kibicuję rosyjskim sportowcom, bo mam wsród nich wielu znajomych. To fajni, serdeczni i pokorni ludzie. Znam bardzo wielu Rosjan . Zaden z nich mną nie gardził!! Co za kłamstwa, co za stereotypy, co za propaganda. Smutna taka niewiedza, Odpychająca

— napisała.

Drużyna Rosji ma małe szanse na awans. Mamy nadzieję, że Justyna Kowalczyk nie będzie zbytnio rozpaczać, gdy jej faworyci odpadną z mundialu.

MG/wp.pl