Mundial 2014: Algieria wygrała z Koreą Południową 4:2. ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/ARMANDO BABANI
Fot. PAP/EPA/ARMANDO BABANI

Po raz pierwszy w historii afrykańska drużyna na mundialu zdobyła cztery bramki w jednym spotkaniu. Dzięki zwycięstwu Algierczycy zachowali szanse na awans do 1/8 finału. Ich losy rozstrzygną się w ostatnim meczu, z Rosją.

Lisy Pustyni” blisko sprawienia niespodzianki były już we wtorek. Ostatecznie przegrały jednak z Belgią 1:2. Niedzielny pojedynek rozpoczęły z dużym animuszem. Już w czwartej minucie w koreańskim polu karnym faulowany był Sofiane Feghouli, ale kolumbijski sędzia nie podyktował „jedenastki”. Ten sam arbiter nie uznał dwóch prawidłowo zdobytych goli przez Meksykanów w spotkaniu z Kamerunem, ale z mundialu wykluczono jednego z jego asystentów.

Podopiecznych bośniackiego trenera Vahida Halilhodzica to nie zdeprymowało i wciąż atakowali. Cel osiągnęli w 26. minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się Islam Slimani, który po zagraniu z głębi pola wyprzedził dwóch obrońców rywali.

Zaledwie dwie minuty później podwyższył Rafik Halliche, który piłkę do siatki skierował głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Gola na 3:0 w 38. minucie zdobył Abdelmoumen Djabou, po świetnym podaniu Slimaniego.

Koreańczycy nie złożyli broni i po przerwie ruszyli do odrabiania strat. W 50. minucie nieco przypadkowo Son Heung-min stanął oko w oko z bramkarzem Raisem Mbolhim i posłał piłkę między jego nogami.

Azjatów strzelenie gola wyraźnie uskrzydliło i coraz śmielej atakowali. W 62. minucie nadziali się jednak na kontrę. Sofiane Feghouli oraz Yacine Brahimi wymieniając kilka podań całkowicie rozmontowali koreańską obronę, a z gola ostatecznie cieszył się ten drugi.

Kibice obejrzeli jeszcze jedną bramkę. W 72. minucie rozmiary porażki zmniejszył Koo Ja-cheol.

bzm/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych